To, jak odebrać samochód z parkingu policyjnego, uzależnione jest od kilku opłat. Ogólny koszt takiej operacji składa się z mandatu za przewinienie, z powodu którego masz holowane auto, kosztów holowania oraz kosztów przebywania pojazdu na parkingu policji. Musisz się liczyć z minimalny wydatkiem powyżej 600 złotych.
Czy można odwołać się od mandatu za brak biletu parkingowego? Ile wynosi mandat za brak biletu parkingowego? Kiedy odwołać się od mandatu za brak biletu parkingowego? Odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego Gdzie złożyć wniosek, druk (dokumenty) dot. sprawy - odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego w Twojej miejscowości? Dokumenty do pobrania - wzory wniosków i druków (PDF, DOC) dot. sprawy - odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego W wielu miastach w Polsce oraz przy niektórych popularnych dyskontach (np. Lidl, Biedronka) znajdują się strefy parkowania, w których konieczne jest pobranie biletu. Jeżeli kierowca nie wywiąże się z tego obowiązku, może otrzymać mandat. Czy można się od niego odwołać? Jeśli tak, jak to zrobić? Zapoznaj się z poradnikiem. Czy można odwołać się od mandatu za brak biletu parkingowego? Kierowca może odwołać się od mandatu wyłącznie w sytuacji, gdy parkometr nie działał lub gdy kierowca opłacił bilet, ale nie umieścił go w widocznym miejscu. Gdzie umieścić bilet parkingowy? Aby nie ryzykować otrzymaniem mandatu, bilet należy umieścić w widocznym miejscu w pojeździe, najlepiej za przednią szybą. Ile wynosi mandat za brak biletu parkingowego? Wysokość mandatu waha się w okolicach 200 złotych. W przypadku parkingów przy dyskontach (LIDL, Biedronka itp), najczęściej mandat za brak biletu wynosi ok. 100 złotych. Wysokość kary zależy przede wszystkim od lokalizacji strefy parkowania. Kiedy odwołać się od mandatu za brak biletu parkingowego? Kierowca może złożyć odwołanie w terminie 7 dni od dnia otrzymania mandatu. Odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego Wymagane dokumenty Aby odwołać się od otrzymanego mandatu, kierowca musi złożyć: pisemne odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego, kopię otrzymanego mandatu. dowody świadczące o niezasadności mandatu parkingowy. Jak napisać odwołanie? Dokument powinien zawierać następujące elementy: datę wystawienia wezwania; sygnaturę wezwania i nazwę organu, który je wystawił; imię, nazwisko i adres odwołującego się; markę i numer rejestracyjny pojazdu; argumenty za unieważnieniem mandatu. Gdzie złożyć odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego? Odwołanie powinno trafić do organu, który wystawił mandat. Informacje na temat tego, kto jest odpowiedzialny za parking, znajdują się na otrzymanym mandacie. Wzór odwołania od mandatu za brak biletu parkingowego Kierowca, który otrzymał mandat za brak biletu parkingowego, może napisać odwołanie samodzielnie lub skorzystać z poniższego wzoru. Warto również zajrzeć na stronę podmiotu, który wystawił mandat - być może umieścił na niej gotowy wzór wniosku. Sprawdź także: Odwołanie od mandatu za parkowanie Gdzie złożyć wniosek, druk (dokumenty) dot. sprawy - odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego w Twojej miejscowości? Lista miejscowości Dokumenty do pobrania - wzory wniosków i druków (PDF, DOC) dot. sprawy - odwołanie od mandatu za brak biletu parkingowego
Odwołanie od mandatu za brak biletu – czy istnieje WZÓR? Nie ma jednego, uniwersalnego wzoru odwołania od mandatu za brak biletu. Każda sprawa jest inna i powinien się jej przyjrzeć prawnik od długu. W Internecie znajduje się dużo pism, które mają stanowić wzór odwołania od mandatu za brak biletu. Przestrzegamy jako prawnicy
Odwołanie od mandatu za parkowanie. Pytanie z dnia 23 listopada 2019 Dzień dobry, poproszę o odpowiedź na następującą kwestie. Jestem spoza Krakowa i w dniu dzisiejszym (23 listopad-sobota) zaparkowalam samochód w strefie płatnego parkowania i nie świadoma tego że od mojej ostatniej wizyty miesiąc temu w Krakowie zmieniły się zasady odnośnie parkowania które jest płatne również w sobotę. Niestety nie świadoma zmian byłam przekonana że sobota jak zawsze jest bezpłatna i dostałam mandat. Czy mogę się od tego jakoś odwołać, bo słyszałam o przepisie że nie wolno pobierać opłat za parkowanie w sobotę. Dziękuję za odpowiedź Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników Chcę dodać odpowiedź Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś. Nie znalazłeś wyżej odpowiedzi na swój problem?
Jak uniknąć mandatu za parkowanie w strefie zamieszkania? Jednym skutecznym sposobem jest zwrócenie uwagi na to, gdzie samochód zostanie zaparkowany. Jeżeli nie jest to miejsce przeznaczone do postoju pojazdów, to lepiej nie ryzykować – możesz otrzymać mandat za parkowanie w niedozwolonym miejscu lub za naruszenie zakazu postoju.
Strefy płatnego parkowania wyznaczane są zwykle w centrach miast i ich bezpośrednim sąsiedztwie. Są one zgodnie z przepisami oznaczane znakiem D-44. Z kolei znak D-45 informuje kierowcę o wyjeździe z takiej strefy. Według wskazań ustawodawcy osoby prowadzące pojazdy mechaniczne powinny mieć świadomość, kiedy za zaparkowanie samochodu w danym miejscu trzeba będzie zapłacić. Dotychczas kierowca był objęty zakazem postoju w strefie płatnego parkowania bez wcześniejszego uiszczenia stosownej opłaty. Mógł z tego tytułu zostać ukarany: wezwaniem od zarządcy drogi do uiszczenia dodatkowej opłaty z tytułu parkowania bez opłaty postojowej, mandatem od policji czy straży miejskiej. Czy wiesz że...? Od 14 lutego 2014 roku obowiązuje w Polsce nowelizacja przepisów odnoszących się do opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Parkowanie w takiej strefie bez biletu będzie skutkowało dla kierowcy wyłącznie nałożeniem opłaty dodatkowej, ale nie mandatu. Wskazują na to dwa rozporządzenia ministra transportu z 23 września i 3 października 2013 r. DzU z 15 listopada, poz. 1325 i 1326, dotyczące znaków drogowych. Bez kary za brak opłaty za parkowanie Mandat zostanie wystawiony na rzecz kierowcy, który swoim samochodem zatarasuje tzw. kopertę lub zaparkuje w miejscu, gdzie znaki wyraźnie informują o istniejącym zakazie postoju. Mandat nie może zostać wręczony za brak opłaty za parkowanie w płatnej strefie. Takie zmiany podyktowane były skargami kierowców kierowanymi do rzecznika praw obywatelskich, które wskazywały, że istniejące uprzednio przepisy stwarzały możliwość podwójnego karania kierowców za ten sam czyn. Nawet jeśli policja lub straż miejska wystawiły kierowcy mandat za parkowanie bez biletu, może on uniknąć kary. Wystarczy, że nie przyjmie mandatu i nie zapadnie w jego sprawie prawomocny wyrok. W przypadku, gdy mandat zostanie do nas wysłany lub pozostawiony za wycieraczką samochodu, możemy go wyrzucić do kosza lub zachować jako dowód przekroczenia uprawnień przez straż miejską. Jeśli straż wystawi ponadto wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej za nieopłacone parkowanie, należy poprosić strażników o okazanie uprawnienia do kontrolowania i ścigania cywilnego w tym zakresie, wydanego przez właściciela lub zarządcę płatnej strefy parkowania. Mandaty za niewłaściwe parkowanie Policja może ścigać kierowców nie tylko za parkowanie bez uiszczania opłaty w strefie płatnego parkowania w mieście, ale za szereg innych przewinień: parkowanie za znakiem zakazu zatrzymywania się i postoju - mandat w wysokości 100 zł i 2 pkt karne, parkowanie w zbyt małej odległości od skrzyżowania - mandat 300 zł, parkowanie w zbyt małej odległości od przejścia dla pieszych - mandat od 100 do 300 zł parkowanie na chodniku, ale bez pozostawienia 1,5 m szerokości chodnika dla przechodniów - mandat 100 zł.
Odwołanie od mandatu policji: podstawa prawna. Wniosek o uchylenie mandatu znajduje podstawę prawną w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenie. Do tej kwestii odnosi się art. 101. Co on mówi? Że ukarany ma prawo starać się o uchylenie mandatu. Pismo w tej sprawie powinien złożyć do sądu rejonowego należnego miejscu ukarania.
Czym jest taryfikator mandatów? Mandat za przekroczenie prędkości Kary dla kierowców za wykroczenia dotyczące pieszych Mandaty za nieprawidłowe przewożenie pasażerów (w tym dzieci) i korzystanie z telefonu podczas jazdy Mandat za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej Mandat za brak prawa jazdy Kara za jazdę po alkoholu i środkach odurzających (dotyczy samochodów, rowerów i innych pojazdów) Mandaty za inne wykroczenia Pełny taryfikator mandatów 2022 Gdzie złożyć wniosek, druk (dokumenty) dot. sprawy - taryfikator mandatów w Twojej miejscowości? Wraz z 2022 rokiem wzrosły wysokości mandatów za większość wykroczeń drogowych. Czym właściwie jest taryfikator mandatów? Za co kierowcy zapłacą więcej? Ile po zmianach wynosi mandat za przekroczenie prędkości? Zapoznaj się z nowymi stawkami mandatów! Czym jest taryfikator mandatów? Najprościej mówiąc, taryfikator mandatów to spis wykroczeń drogowych wraz z wysokością kar pieniężnych, jakie można za nie otrzymać. Wysokość mandatów karnych za wykroczenia reguluje Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 2021 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Mandat za przekroczenie prędkości Zdecydowanie najczęściej popełnianym przez kierowców wykroczeniem jest przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jakie kary za przekroczenie prędkości obowiązują w 2022? Zapoznaj się z taryfikatorem mandatów za prędkość! Przekroczenie prędkości Wysokość mandatu (zł) do 10 km/h 50 od 11 do 15 km/h 100 od 16 do 20 km/h 200 od 21 do 25 km/h 300 od 26 do 30 km/h 400 od 31 do 40 km/h 800 od 41 do 50 km/h 1000 od 51 do 60 km/h 1500 od 61 do 70 km/h 2000 od 71 km/h 2500 Kary dla kierowców za wykroczenia dotyczące pieszych Zmianie uległy także wysokości mandatów przyznawanych za wykroczenia popełnione w związku z pieszymi poruszającymi się na drogach. Rodzaj wykroczenia Wysokość mandatu dla pojazdów mechanicznych dla pojazdów niemechanicznych zwykły wymiar dla recydywy Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych lub wchodzącemu na przejście 1500 3000 od 50 do 500 Nieustąpienie przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża 1500 3000 od 50 do 300 Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych albo podczas jazdy po placu, na którym ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni 1500 3000 od 50 do 300 Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu podczas włączania się do ruchu 1500 3000 od 50 do 200 Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przy cofaniu pojazdem 1500 3000 - Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego pojazdem w strefie zamieszkania 1500 3000 od 50 do 100 Niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej 1500 3000 od 50 do 100 Wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany, lub bezpośrednio przed tym przejściem 1500 3000 od 50 do 100 Omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu 1500 3000 od 50 do 100 Naruszenie zakazu jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych 1500 3000 od 50 do 100 Naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu w takim miejscu i na taki czas, aby umożliwić pieszym swobodny dostęp do pojazdów komunikacji publicznej – w przypadku braku wysepki dla pasażerów na przystanku 300 300 50 Mandaty za nieprawidłowe przewożenie pasażerów (w tym dzieci) i korzystanie z telefonu podczas jazdy Kierowca musi pamiętać o tym, że karę może otrzymać także za przewożonych przez siebie pasażerów. Wykroczenie Wysokość mandatu Przewożenie w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera, która jest aktywna podczas przewożenia dziecka 300 Przewożenie na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego, poza fotelikiem bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniem przytrzymującym dla dzieci, dziecka mającego mniej niż 150 cm wzrostu 300 Przewożenie dziecka w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci zainstalowanym niezgodnie z zaleceniami producenta urządzenia, wskazującymi, w jaki sposób urządzenie może być bezpiecznie stosowane 300 Niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy 100 Kierowanie pojazdem przewożącym pasażerów niekorzystających z pasów bezpieczeństwa 100 Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem 500 Mandat za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej Rodzaj wykroczenia Wysokość mandatu Niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez wejście na przejście dla pieszych, jeżeli sygnalizator nadaje sygnał czerwony 200 Niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez kierującego kolumną pieszych, jeźdźca lub poganiacza 200 Niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez kierującego pojazdem 500 Mandat za brak prawa jazdy W nowym taryfikatorze znaleźć można zapisy dotyczące jazdy bez odpowiednich uprawnień z trzech perspektyw: kiedy kierowcy wydano odpowiednie uprawnienia, ale nie posiada ich przy sobie, kiedy kierowca nie został upoważniony do kierowania pojazdem oraz kiedy właściciel udostępnia swój pojazd osobie nieposiadającej odpowiednich uprawnień. Wartość mandatów za te wykroczenia prezentujemy poniżej. Wykroczenie Wysokość mandatu Kierowanie pojazdem przez osobę nieposiadającą przy sobie wymaganych dokumentów 50 za brak każdego z wymaganych dokumentów, nie wyższa niż 250 Kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnienia 200 Dopuszczenie przez właściciela, posiadacza, użytkownika lub prowadzącego pojazd do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą wymaganych uprawnień 300 Kara za jazdę po alkoholu i środkach odurzających (dotyczy samochodów, rowerów i innych pojazdów) Jazda jakimkolwiek pojazdem po spożyciu alkoholu czy innych środków odurzających jest niebezpieczna dla kierującego i dla wszystkich osób biorących udział w ruchu drogowym. Dlatego kierowców świadomie łamiących w tym względzie przepisy nowy taryfikator dotknie boleśniej niż do tej pory. Dotyczy to zarówno kierowców pojazdów mechanicznych, jak i niemechanicznych (rowery, hulajnogi). Dopuszczalne stężenie alkoholu u kierującego wynosi 0,2 promila. Jeśli stężenie mieści się w przedziale 0,2 - 0,5 promila (czyli 0,1 do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza), wtedy mówimy o stanie po użyciu alkoholu. Natomiast przekroczenie 0,5 promila to już stan nietrzeźwości — najsurowiej karany. Wykroczenie Wysokość mandatu Kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu 2500 Kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka 1000 Prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu (do 0,5 promila) 2500 Prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu po raz drugi 5000 Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) kara pieniężna od 5000 do 60000 Spowodowanie po alkoholu wypadku bez ofiar śmiertelnych kara pieniężna od 10000 do 60000 Spowodowanie po alkoholu wypadku z uszczerbkiem na zdrowiu lub śmiercią kara pieniężna od 10000 do 60000 Spowodowanie po alkoholu katastrofy z ofiarami śmiertelnymi kara pieniężna od 10000 do 60000 Mandaty za inne wykroczenia Nowy taryfikator mandatów reguluje także wysokości mandatów za inne wykroczenia. Wykroczenie Wysokość mandatu Używanie pojazdu niszczącego nawierzchnię drogi 300 Dopuszczenie przez właściciela, posiadacza, użytkownika lub prowadzącego pojazd do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą wymaganych uprawnień 300 Posługiwanie się przez osobę do tego nieuprawnioną kartą parkingową 400 Kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnienia 200 Pełny taryfikator mandatów 2022 Jednakowo kierowcy pojazdów mechanicznych, niemechanicznych oraz piesi mogą otrzymać mandaty za wiele wykroczeń. Ich pełną listę znajdziecie tutaj. Gdzie złożyć wniosek, druk (dokumenty) dot. sprawy - taryfikator mandatów w Twojej miejscowości? Lista miejscowości
Za niedostosowanie się do zasad ruchu drogowego w miejscu oznaczonym jako strefa ruchu, przepisy zakładają karę mandatu, unieruchomienie pojazdu lub odholowanie go na koszt właściciela (jeśli ten zagraża bezpieczeństwu, np. blokując wjazd karetce pogotowia lub pojazdowi straży pożarnej). Chociaż jest to zgodnie z prawem teren
07 Listy i kazusy dotyczące bezprawnego karania za nieopłacony parkometr Realizując misję pomocy prawnej osobom poszkodowanym przez polskie organy władzy nie możemy pozostać głusi na szczególnie palące problemy naszych czytelników. Wszak nadużyć dopuszczają się nie tylko strażnicy wiejscy. Najwyraźniej, chęcią łupienia obywateli zarazili włodarzy miast. Nie ma się co dziwić, przecież kasa trafia do tej samej kieszeni – budżetu samorządu. PRAWO NIE OBOWIĄZUJE WŁADZY Na pierwszy ogień przyjrzyjmy się Miejskiemu Zarządowi Dróg w Opolu. Z naszej wiedzy wynika, że Opole znajduje się na terenie państwa polskiego i obowiązuje je nasze prawo. Z-ca dyrektora MZD Opole, chyba uzyskała status autonomicznego terytorium dla miasta Opola (może ogłosiła niepodległość?), gdyż z jej wypowiedzi można wywnioskować, że nie obowiązuje w tej miejscowości polskie prawo. Sprawa dotyczy pobierania opłaty przez MZD za postój na nieprawidłowo oznakowanym miejscu (brak wymaganych prawem znaków poziomych oprócz znaków pionowych). Jak powinno wyglądać poprawne oznakowanie strefy płatnego parkowania pisaliśmy tutaj: Teraz jednak, wracamy do niepodległego Opola, zacznijmy od początku. Poniżej list czytelnika: Dzień dobry, Jestem członkiem stowarzyszenia Prawo na Drodze. W Opolu rozpocząłem sprawdzanie jak MZD respektuje przepisy odnośnie SPP. Jak można się było spodziewać z-ca dyrektora w odpowiedzi na wniosek o anulowanie bezprawnie nałożonej opłaty dodatkowej za pozostawienie pojazdu w miejscu nieoznakowanym znakami poziomymi, zaklina rzeczywistość stwierdzając, że zatoka parkingowa jest wyznaczona prawidłowo, nie odnosząc się w ogóle do kwestii obowiązkowego wyznaczenia zatoki znakami poziomymi. W tym samym czasie MZD pospiesznie gdzie tylko może maluje znaki poziome wyznaczające zatoki i pasy parkingowe, często koślawe i niepełne (np. z uwagi na zaparkowane samochody). W załączniku przesyłam moją korespondencję z MZD w Opolu, z której jasno wynika iż nie mają zamiaru respektować rozporządzenia. W związku z tym mam prośbę o poradę i kilka pytań. Czy w tej sytuacji złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości podejrzenia przestępstwa i z jakich artykułów? przekroczenie uprawnień? wyłudzenie? działanie na szkodę interesu publicznego? Czy próbować wyjaśniać sprawę z dyrekcją MZD pisemnie/słownie ewentualnie rejestrując wideo. Czy kontaktować się z organem nadzorującym nad MZD tj. Prezydentem Miasta Opola? Złożyć skargę do Prezydenta miasta na działania MZD w Opolu? Radosław Pan Radosław bardzo przytomnie zareagował po nałożeniu na niego bezprawnej opłaty, wystosował pismo do z-cy dyrektora, grzecznie wytykając błędy w oznakowaniu. W odpowiedzi dostał bardzo ładną nibyodpowiedź, „niby”, bo tak naprawdę tylko pozornie ustosunkowuje się do kwestii błędnego oznakowania, podniesionej przez naszego czytelnika. Z-ca dyrektora, po prostu w tasiemcowy sposób przekonuje pana Radosława żeby dał sobie spokój i zapłacił. Gdy pan Radosław po raz kolejny napisał do MZD i poprosił o odniesienie się do kwestii oznakowania niespełniającego wymogów z rozporządzenia, Z-ca dyrektora, niczym obrażona dziewczynka, stwierdziła, że udzieliła już rzetelnej informacji (o ironio!) i nic więcej nie odpowie. Przecież zastępcy dyrektorów mają ważniejsze sprawy do roboty, niż użeranie się z petentami (tym bardziej jeśli mogą mieć rację)! Cytując klasyka: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?” Ano, odpowiadamy na pytania Pana Radosława i radzimy co zrobić. Ad 1. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury może być dobrym pomysłem. Jako podstawę można podać art. 231 kk (niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, które działa na szkodę interesu publicznego), być może 286 kk (oszustwo), aczkolwiek tutaj ciężko stwierdzić, czy organ działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czy po prostu nie zna prawa. Proszę jednak nie pokładać wielkich nadziei w działaniach prokuratury. W sprawach związanych z działaniami organów administracji czy poszczególnych urzędników, oskarżyciel publiczny zamienia się w umorzyciela publicznego, w grę wchodzą lokalne układy. Niemniej jednak warto próbować, a nuż trafi się dociekliwy prokurator, który postara się rzetelnie podejść do sprawy. Ad 2. Wyjaśniać sprawę słownie z ZDM oczywiście można. Z-ca dyrektora pani Anna Witych być może w starciu face to face nie będzie już taka stanowcza. Proszę się jednak dobrze przygotować. Zacytować przepis: „„W strefie oznakowanej znakiem D-44 miejsca dla postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi określonymi w pkt oraz znakami poziomymi określonymi w załączniku nr 2 do rozporządzenia w: pkt pkt pkt i pkt Pani Anna może się bronić III SA/Po 1811/13 - Wyrok WSA w Poznaniu, zgodnie z którym „parkowanie w strefie płatnego parkowania poza wyznaczonym miejscem nie zwalnia obowiązku wniesienia opłaty za parkowanie”. Ok, możliwe. Nie tego jednak dotyczy ta sprawa. Wyrok, po pierwsze, odnosi się do sytuacji sprzed nowelizacji, po drugie mówi o sytuacji parkowania poza wyznaczonym miejscem, a pan Radosław parkował w wyznaczonym miejscu – ale źle oznakowanym. Ponadto mogą się zdarzyć sytuacje, w których kierowca nie wie, czy to miejsce należy do miasta, czy może właścicielem akurat tej działki, jest ktoś inny – spółdzielnia mieszkaniowa, pobliski sklep itd. Ad 3. Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie rozwiązań prawnych. Prezydenta można sobie odpuścić, gdyż to ta sama sitwa. Zgodnie z art. 10 ust. 2 Prawa o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r., Nr 175, poz. 1462 z późniejszymi zmianami) to „Wojewoda sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych oraz na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu i w mieście stołecznym Warszawie”. Zatem można interweniować u samego wojewody, gdyż to on sprawuje nadzór. Można wystosować wniosek do MZD (na podst. art. 241 kpa), a ten musi wydać w ciągu miesiąca decyzję administracyjną w oparciu o przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Taki wniosek należy oczywiście stosownie uzasadnić, podeprzeć odpowiednimi argumentami, można załączyć zdjęcia, mapki etc. Kiedy organ wyda decyzję administracyjną i nie będzie ona nas satysfakcjonowała, to na podst. art. 227 kpa przysługuje nam skarga do organu właściwego do ich rozpatrzenia. Można również na podst. art. 217 kpa złożyć wniosek o wydanie zaświadczenia o nieprawidłowym oznakowaniu poziomym danego miejsca. Organ ma 7 dni na wydanie zaświadczenia. Pan Radosław musi jednak wykazać interes prawny, który niewątpliwie ma, gdyż w tej materii toczy się sprawa. Niestety na gruncie sytuacji pana Radosława, Prezydent wyda najpewniej tytuł wykonawczy – pan Radosław będzie musiał wnieść w terminie 7 dni zarzut na podst. art. 33 Ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, przynajmniej otworzy to drogę do sądu. Powodzenia Panie Radku! Ktoś może powiedzieć, po co marnować publiczne pieniądze, skoro sam znak pionowy wskazuje, że tu jest strefa płatnego parkowania, to nie ma dyskusji! Dlaczego tak ważne jest prawidłowe oznakowanie miejsc postojowych również liniami poziomymi doskonale pokazuje sytuacja opisana przez naszego kolejnego czytelnika – pana Marcina. Z GEODETĄ NA MIASTO I LIST Dzień Dobry , Mam problem z wyłudzeniami , które przeciwko moim sąsiadom i mnie popełnia Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Od pięciu lat !!! parkuję w jednym i tym samym miejscu pod blokiem. Pytałem się Policji i Straży miejskiej czy jest tam strefa płatnego parkowania i otrzymałem odpowiedz przeczącą !!Po pięciu latach ZDiZ przypomniał sobie , że w miejscu tym jest pas ich drogi w włożył wszystkim za wycieraczki mandat w postaci OPŁATY DODATKOWEJ - 50 zł za brak biletu parkingowego. Strefa parkowania nie jest wyraźnie oznaczona więc można zgadywać gdzie się zaczyna a gdzie kończy. Czy odwoływać się do ZDiZ czy po prostu zignorować sprawę i nie odpowiadać na mandat. Takiej próbie wyłudzania w postaci opłaty dodatkowej za wycieraczką padło kilkaset osób w Gdańsku i nikt nic z tym nie robi . Zamierzam iść na wojnę prawną z ZDiZ. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki prawne . Z wyrazami szacunku Marcin II LIST Parkując w centrum Gdańska nie ma wyraźnie oznaczonej strefy gdzie zaczyna i kończy się miejsce płatnego parkowania . Sytuacja jest kuriozalna bowiem stoi 30 samochodów w rzędzie obok siebie i 15 otrzymuje mandat a pozostałe nie otrzymują . Według ZDiZ wynika to z podziału geodezyjnego terenu w mieście. Czyli chcąc zaparkować samochód powinienem jeździć wypisem z rejestru gruntów aktualnym wypisem z ksiąg wieczystych i nie wiem z czym jeszcze . Dodam tylko , że parkomat stoi na ulicy sąsiedniej z Młyńską . Wjeżdżając na ulicę Młyńską nie ma żadnego oznakowania , że należy ona do strefy płatnego parkowania . Tak jak wspomniałem wyżej można zgadywać tylko , gdzie jest pas drogowy na Młyńskiej należący do miasta Gdańska a gdzie on się kończy. Dodam tylko, że ulice Młyńską można wjechać z kilku stron również przez podwórza innych prywatnych posesji więc gdzie zaczyna a gdzie kończy się strefa płatnego parkowania można się tylko domyślać . W załączniku wysyłam zdjęcia Z wyrazami szacunku Marcin Jak widać na załączonych zdjęciach, tak ZDiZ Gdańsk (nie)dba o oznakowanie stref płatnego parkowania. Które miejsca leżą na działkach należących do miasta, a które do innych właścicieli? Nie wiadomo. Czytelnik żartuje, że chce zabierać wypisy z Ksiąg Wieczystych. Proponujemy dodatkowo wziąć wypisy map geodezyjnych z wydziału geodezji, a jeszcze lepiej każdorazowo wzywać geodetę, aby dokładnie wytyczył linie oddzielające tereny miasta od reszty. To oczywiście smutny żart, bo podejrzewamy, że nawet takie działania nie zniechęciłyby ZDiZ do niesłusznego nakładania opłat dodatkowych. Pan Marcin mógłby wzorem pana Radosława napisać odwołanie do ZDiZ, wyjaśnić, że strefa jest nieprawidłowo oznakowana, nie ma znaków poziomych, a znaków pionowych jest za mało i liczyć na to, że ZDiZ w Gdańsku, w przeciwieństwie do MZD Opole, respektuje polskie prawo. Jeżeli to nie pomoże, niestety będzie musiał zastosować się do tych samych wskazówek, których udzieliliśmy panu Radkowi. Stanowczo odradzamy ignorowanie problemu, to nie sprawi, że on zniknie. Być może nawet ZDiZ nie podejmie wobec pana Marcina żadnych kroków ale na pewno wielu kierowców płaci, nie walczy z obawy o konsekwencje albo płaci z niewiedzy. Proszę pomyśleć również o innych użytkownikach drogi. Tu wszystko co trzeba wiedzieć o parkowaniu by się bronić: KIEDY COŚ ROBISZ, RÓB TO DOBRZE! Bardzo nas zastanawia, dlaczego samorządy nie chcą oznakować miejsc postojowych, w wymagany prawem sposób. Chcą zaoszczędzić? Liczą, że kierowcy się nie połapią? A może po prostu prawidłowe oznakowanie jest zbyt trudne? Witam. Sprawa która chcę przedstawić zakończyła się niestety nałożeniem mandatu karnego. Dopiero po jakimś czasie natrafiłem na Państwa stronę, dlatego chciałem się nią podzielić. Zaparkowałem samochód przy jednej z ulic w Rudzie śląskiej w miejscu które zaznaczyłem na schemacie dołączonym w załączniku. Dołączam również zdjęcia tego miejsca. Między D-18 i końcem P-19 jest ok. 3,5 metra, między początkiem zatoki postojowej a końcem p-21 ok. 1,5 metra. Moim zdaniem początek legalnego parkowania wyznaczyć można w trzech miejscach: Początek zatoki postojowej. Koniec znaku p-21 i początek p-19 Miejsce posadowienia znaku D-18 Sposób w jaki zaparkowałem mój pojazd oczywiście został potraktowany jako parkowanie na znaku p-21 czyli na powierzchni wyłączonej. Jak interpretować takie „kwiatki” i na przyszłość gdzie leży prawda? Czy to nie jest kolejne miejsce aby doić naiwnych kierowców ? Pozdrawiam Dariusz Rzecz jasna, parkowanie na znaku P-21 jest wykroczeniem. Znak P-21 oznacza „powierzchnie wyłączoną", czyli powierzchnię drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione. Niemniej jednak, w przywołanych okolicznościach, gdzie panuje spory bałagan w oznakowaniu, można by spróbować dochodzić swych praw przed sądem, bo jak widać funkcjonariusze nie wykazują ludzkiego prawa. Ułożenie kostki wskazuje tak, linie poziome siak, a znak pionowy jeszcze co innego. Gdzie zatem można parkować? Jeżeli nie jest to strefa zamieszkania (bo wtedy można parkować tylko w miejscach wyznaczonych), nie ma znaku zakazu zatrzymywania się, zaparkować można zaraz za ukośnymi liniami poziomymi czyli znakiem poziomym P-21. W naszej ocenie, w tych okolicznościach, nie ma znaczenia fakt, że kilka dalej jest znak D-18 „parking”, który oznacza miejsce przeznaczone na postój pojazdów. Jest to znak informacyjny, chociaż za niestosowanie się do niego taryfikator mandatów przewiduje 100zł grzywny. Jednakże zaparkowanie w innym miejscu (przed) nie może zostać zinterpretowane jako niestosowanie się. Niestety, w obecnym stanie prawnym, nikt nie ponosi odpowiedzialności za złe oznakowanie (oprócz kierowców), także „hulaj dusza – piekła nie ma”, zdają się myśleć włodarze Rudy Śląskiej. Pan Dariusz, niestety, mandat przyjął, może spróbować go uchylić, jeżeli termin 7 dni nie upłynął, aczkolwiek byłby w o wiele lepszej sytuacji, gdyby odmówił jego podpisania. A już na pewno nie należy reagować na sam świstek za wycieraczką (o czym przypominamy przy okazji): Czasem jesteśmy bowiem w stanie uratować sytuację beznadziejną, a czasem nie, zawsze jednak można nas zapytać: PARKING PUBLICZNY ALE PRYWATNY? Szanowni Państwo, proszę o opinię w sprawie przesłanego przeze mnie zdjęcia. Ciekawi mnie ta sytuacja i myślę, że wielu użytkowników Waszego portalu również może być zainteresowana. Miejsce to znajduje się w Krakowie przy ul. Bociana 3. Otoczenie to nowe osiedla z mieszkaniami własnościowymi i bardzo duży deficyt miejsc parkingowych pod jakąkolwiek postacią. Ten rzekomo zakazany parking znajduje się pod blokiem, jak widać. W bloku jest parking podziemny i po obu krawędziach zdjęcia znajdują się w sumie dosłownie cztery miejsca postojowe (na kłódeczkę). Pod znakiem P jest tabliczka, że parking tylko dla klientów lokali użytkowych i zaopatrzenia do 30 min. Przed widocznym sklepem Fresh Market stoją takie stojaczki jak na zdjęciu, lub skrzynki na owoce ustawione to wszystko jest w taki sposób iż nie ma możliwości zaparkować tam nawet będąc klientem( z drugiej strony, to jest sklepik osiedlowy, na około pełno lidów, kauflandów, biedronek itp., więc kto by tu autem przyjeżdżał na zakupy...). Sam stawiałem tam auto wraz z innymi posiadaczami aut, przy czym cały czas krzyczał na nas Pan ze sklepu, że nie można tu stawiać mimo iż robiliśmy zakupy u niego w sklepie minimum 2 razy dziennie z racji zamieszkania. Po pewnym czasie nasze auta ulegały przypadkowym zniszczeniom, a to coś kopnięte, a to przerysowane itd. Teraz jest tam pustka, na zakupy nikt nie przyjeżdża bo i po co. I teraz pytanie. Czy w świetle prawa można tam stawiać auto na dłużej czy nie? Bo ja rozumiem, że to może i jest teren osiedla, ale tam nawet mieszkańcy nie mogą postawić auta. Bo parkując prostopadle wejdzie spokojnie 6-7 aut. A parkując zgodnie z prawem jednym kołem na chodniku wzdłuż jezdni wejdą 3 auta i wtedy nikt nie może nam nic zrobić bo tam nie ma zakazu zatrzymywania ani innych kwiatków. Pozdrawiam, Łukasz Przyznajemy rację panu Łukaszowi, z pewnością wielu czytelników interesuje ten problem. Z takim oznakowaniem spotyka się każdy kierowca na co dzień. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, jest ustalenie kto jest właścicielem działki, próbować należy w wydziałach geodezji i katastru. Jeśli jest własnością samorządu – sklepikarz nie ma nic do gadania. Może co najwyżej zawiadomić straż miejską lub policję, aby ta przyjrzała się sprawie, zbadała czy doszło do wykroczenia, potem ewentualnie ustaliła sprawcę i ukarała go. Jeżeli jest to teren prywatny, to mamy do czynienia z drogą wewnętrzną (niepubliczną) i nie dotyczą jej przepisy ruchu drogowego (wyjątkiem jest sytuacja kiedy droga jest oznaczona znakiem D-40 "strefa zamieszkania" lub jako" strefa ruchu"). Właściciel działki (wcale nie musi to być sklepikarz!) może dochodzić swoich roszczeń na podstawie przepisów kodeksu cywilnego (art. 222§2) ale w żaden inny sposób nie ma prawa nas zmuszać do opuszczenia terenu. Musi po prostu złożyć pozew w sądzie powszechnym i czekać na rozstrzygnięcie. Ponadto jeżeli jest to teren prywatny, to warto się zastanowić dlaczego stoi tam znak, który wygląda jak znak D-18 obowiązujący w sferze przepisów ruchu drogowego. W glosie do postanowienia WSA z dnia 5 grudnia 2007 r., II SA/Rz 714/07, autorzy M. Kobak, P. Zaborniak bardzo ciekawie opisali problem ustawiania na prywatnych działkach znaków „publicznych”: „forma jej wyrażenia nie powinna stanowić znaku lub sygnału obowiązującego w ruchu drogowym na drodze publicznej, gdyż stanowiłoby to nieuprawnione "podszywanie się" pod administrację drogową”. oraz „zarządca drogi wewnętrznej nie może wybrać takiego sposobu komunikowania swojej woli osobom uczestniczącym w ruchu, który mógłby sugerować publiczny charakter drogi. Nastąpi to, jeżeli w pasie drogi wewnętrznej zostanie ustawiony znak o tych samych lub też zbliżonych wymiarach i podobnym wyglądzie, co znak drogowy uregulowany przez przepisy prawa o ruchu drogowym” Co do podejrzanych usterek samochodów, pan Łukasz mógłby złożyć zawiadomienie na policję, cudów nie należy oczekiwać, aczkolwiek nic to nie kosztuje, więc można spróbować. Punkt widzenia zależy jednak od punktu siedzenia. Spójrzmy na to z perspektywy sklepikarza. Dajmy szansę naszym polskim przedsiębiorcom prowadzić działalność, być może sklepikarz naprawdę ma problem, nie może do niego dotrzeć zaopatrzenie, klienci nie mają gdzie zaparkować i z tego tytułu ponosi straty. Bądźmy ludźmi i nie naruszajmy swoich praw wzajemnie, a problem niewystarczającej ilości miejsc parkingowych, powinna rozwiązać spółdzielnie mieszkaniowa. Niemniej gdy przegięcie nastepuje w drugą stronę to z tym skutecznie walczymy: KHM z
Można nawet powiedzieć, że jest to najdroższe parkowanie w naszym kraju. Za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych bez uprawnień otrzymacie mandat o wysokości do 500 zł i 5 punktów karnych, a wasz samochód może zostać natychmiast odholowany! Parkowanie na chodniku w strefie zamieszkania. W strefie zamieszkania piesi mają
Nie ma instytucji odwołania od mandatu karnego (co oznacza, że po przyjęciu mandatu karnego nie ma już możliwości aby toczyło się postępowanie w I i po złożeniu apelacji w II instancji- a tak się się dzieje jeśli odmówimy przyjęcia mandatu karnego gdyż wówczas sprawa jest obligatoryjnie kierowana do sądu. Funkcjonariusz nie ma jednak obowiązku nakładać mandatu karnego, a może od razu skierować sprawę, wniosek o ukaranie do sądu, może również poprzestać jedynie na pouczeniu, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu). Jedynie w wyjątkowych przypadkach gdzie funkcjonariusz wadliwe zinterpretował sytuację i uznał dane zachowanie za czyn zabroniony jako wykroczenie w sytuacji gdy faktycznie nie wyczerpywało znamion wykroczenia to można złożyć do sądu właściwego do rozpoznania sprawy, na którego obszarze działania została nałożona grzywna o uchylenie prawomocnego mandatu karnego. Uchylając mandat karny nakazuje się podmiotowi, na rachunek którego pobrano grzywnę, zwrot uiszczonej kwoty. Należy pamiętać, że instytucja uchylenia mandatu karnego nie jest instytucją stricte odwoławczą. Należy również pamiętać, że jeżeli zaistniało wykroczenie to po przyjęciu mandatu karnego za ten czyn (oznacza przyznanie się do winy) postępowanie jest prawomocnie zakończone i wniosek o uchylenie mandatu zostanie na posiedzeniu oddalony jako bezpodstawny (gdyż prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie). Wobec tego po przyjęciu mandatu karnego jedynie można do uchylić w sytuacji oczywistej bezpodstawności jego nałożenia z uwagi, że czyn nie stanowił wogóle wykroczenia. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, między innymi wówczas gdy czyn nie zawiera znamion wykroczenia. W zaistniałej sytuacji w uzasadnieniu wniosku należy wykazać, że funkcjonariusz błędnie przyjął, że czyn stanowił wykroczenie. Sąd orzeka w sprawie wniosku o uchylenie prawomocnego mandatu karnego na posiedzeniu wydając postanowienie bądz o uchyleniu prawomocnego mandatu karnego bądz o oddaleniu Wyrok Trybunału konstytucyjnego OTK-A 2004/5/45 CYTATPrzyjęcie mandatu nie jest obowiązkiem sprawcy wykroczenia. Do niego, bowiem należy decyzja o tym czy przyjąć mandat i poddać się nałożonej grzywnie, czy skorzystać z prawa do rozpoznania kwestii odpowiedzialności za wykroczenie na drodze sądowej. Przyjęcie mandatu oznacza przyznanie się sprawcy do winy i prawomocne zakończenie postępowania. Odmowa przyjęcia mandatu jest podstawą do wszczęcia postępowania sądowego, w którym pokrzywdzony uzyskuje szerokie uprawnienia Straży Miejskiej upoważnieni są do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 4 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o strażach gminnych (DZ. U. z 1997 r., Nr 123, poz. 779, z późn. zm.) oraz § 1 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 15 października 2002 roku w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, oraz zasad i sposobu wydawania upoważnień (Dz. U. z 2003 r., Nr 208, poz. 2026) Są to wykroczenia określone w: art. 10 ust. 2 i 2a ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 1996 r., Nr 132, poz. 622, z późn. zm.), art. 43' ust. 1 i art. 45 pkt 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jednolity - Dz. U. z 2007 r., Nr 70, poz. 473), art. 13 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r., Nr 10, poz. 55, z późn. zm.), art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2001 r., Nr 120, poz. 1298, z późn. zm.), art. 51 § 1, art. 54, art. 55, art. 63a § 1, art. 64, art. 67 § 2, art. 72, art. 75 § 1, art. 77, art. 78, art. 79, art. 80 § 1 pkt 1 i 5, art. 81, art. 82, art. 84, art. 89, art. 98, art. 99 § 1, art. 100-102, art. 108, art. 112, art. 117, art. 137 § 1, art. 141, art. 144 § 1 i 2, art. 145, art. 153, art. 161, art. 166 - Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 1972 r., Nr 12, poz. 114, z późn. zm.), art. 88, art. 90, art. 91, art. 92 § 1, art. 94, art. 95, art. 96 § 1pkt 2 i art. 97 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz. U. Nr 12, poz. 114 z 1972 r., z późn. zm.) – w zakresie upoważnienia do kontroli ruchu drogowego uzyskanego lub utrzymanego w mocy na podstawie rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 grudnia 2002 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz. U. z 2003 r. Nr 14, poz. 144, z późn. zm.), art. XII § 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks pracy (Dz. U. Z 1974 r., Nr 24, poz. 142, z późn. zm.), art. 26 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 11 maja 2001 r. - Prawo o miarach (Dz. U. Z 2004 r., Nr 243, poz. 2441), aktach prawa miejscowego, ustanawiających przepisy porządkowe w zakresie zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego, których naruszenie zagrożone jest karą Straży Miejskiej może nakładać grzywny w drodze mandatu karnego gotówkowego do wysokości 500 zł jedynie w stosunku do osób, które czasowo pozostają na terenie Rzeczypospolitej Polskiej lub nie posiadają stałego miejsca zamieszkania. Wobec pozostałych osób może nakładać grzywny w drodze mandatu karnego kredytowanego do wysokości 500 zł. Osoby, które popełniły co najmniej dwa wykroczenia jednocześnie (a za jedno z nich przewidziana jest grzywna w wysokości 1000 zł lub więcej) mogą otrzymać mandat do 1000 niektóre wykroczenia funkcjonariusze Straży Miejskiej, mogą nakładać jedynie grzywny w wysokości określonej w tzw. „TARYFIKATORZE” stanowiącym załącznik do Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń ( z 2003 r., Nr 208, poz. 2023). Strażnik nakładający grzywnę w drodze mandatu karnego obowiązany jest określić zarzucane wykroczenie i pouczyć sprawcę o prawie odmowy przyjęcia mandatu oraz o tym, że w razie odmowy przyjęcia mandatu sporządzony zostanie wniosek o ukaranie do Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń CYTAT Zastosowanie środków oddziaływania wychowawczego CYTAT Art. 41. (45) W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego. CYTAT USTAWA z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. CYTAT Postępowanie mandatowe CYTATArt. 95. § 1. Postępowanie mandatowe prowadzi Policja, a inne organy, gdy przepis szczególny tak stanowi.§ 2. (uchylony).§ 3. W sprawach określonych w art. 17 § 2 postępowanie mandatowe prowadzi inspektor pracy. Inspektor pracy może nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego także po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, jeżeli uzna, że kara ta będzie wystarczająca.§ 4. Jeżeli uprawnienie dla funkcjonariuszy określonego organu do nakładania grzywien wynika z innej ustawy, a ustawa ta nie określa wykroczeń, do których stosuje się postępowanie mandatowe, zakres wykroczeń, za które można nałożyć grzywnę w drodze mandatu karnego, określi, w drodze rozporządzenia, właściwy minister, w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości, mając na względzie konieczność zapewnienia szybkiej reakcji na fakt popełnienia wykroczenia, a także potrzebę należytej ochrony dóbr szczególnie narażonych na naruszenia ze strony sprawców wykroczeń. Rozporządzenie to określa jednocześnie warunki i sposób wydawania upoważnień do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego.§ 5. Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, złożony w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości, może nadać, w drodze rozporządzenia, uprawnienia do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego funkcjonariuszom innych organów, określając jednocześnie wykaz wykroczeń, za które funkcjonariusze ci uprawnieni są do nakładania grzywien, oraz zasady i sposób wydawania upoważnień do nakładania grzywien, mając na względzie zakres ustawowych uprawnień takich organów, potrzebę szybkiej reakcji na fakt popełnienia wykroczenia oraz potrzebę ochrony dóbr szczególnie narażonych na naruszenia ze strony sprawców wykroczeń.§ 6. W celu ujednolicenia sposobu reakcji organów uprawnionych do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za określone wykroczenia Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, złożony w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości, określi, w drodze rozporządzenia, zróżnicowaną wysokość mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń, uwzględniając rodzaj naruszonego lub zagrożonego dobra oraz stopień szkodliwości poszczególnych 96. § 1. W postępowaniu mandatowym można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł, a w przypadku, o którym mowa w art. 9 § 1 Kodeksu wykroczeń - do 1000 zł.§ 1a. W postępowaniu mandatowym, w sprawach, w których oskarżycielem publicznym jest właściwy organ Państwowej Inspekcji Pracy, można nałożyć grzywnę w wysokości do 2000 zł.§ 1b. Jeżeli ukarany co najmniej dwukrotnie za wykroczenie przeciwko prawom pracownika określone w Kodeksie pracy popełnia w ciągu dwóch lat od dnia ostatniego ukarania takie wykroczenie, właściwy organ Państwowej Inspekcji Pracy może w postępowaniu mandatowym nałożyć grzywnę w wysokości do 5000 zł.§ 2. W drodze mandatu karnego nie nakłada się grzywny za wykroczenia, za które należałoby orzec środek karny, a także w wypadku określonym w art. 10 § 1 Kodeksu wykroczeń. W sytuacji określonej w art. 9 § 1 Kodeksu wykroczeń nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego jest możliwe jedynie, gdy w zakresie wszystkich naruszonych przepisów postępowanie mandatowe jest dopuszczalne.§ 3. Prezes Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, określi wzory formularzy mandatu karnego oraz szczegółowy sposób nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, mając na względzie potrzebę ujednolicenia zasad wymierzania przez funkcjonariuszy uprawnionych organów grzywny w drodze mandatu karnego, a także pouczenia osób ukaranych mandatem o ich prawach i 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu - w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 30 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2.§ 2. Sprawca wykroczenia może odmówić przyjęcia mandatu karnego.§ 3. Funkcjonariusz nakładający grzywnę obowiązany jest określić jej wysokość, wykroczenie zarzucone sprawcy oraz poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej 98. § 1. W postępowaniu mandatowym można nakładać grzywnę w drodze mandatu karnego: 1) wydawanego ukaranemu po uiszczeniu grzywny bezpośrednio funkcjonariuszowi, który ją nałożył, 2) kredytowanego, wydawanego ukaranemu za potwierdzeniem odbioru, 3) zaocznego.§ 2. Mandatem karnym, o którym mowa w § 1 pkt 1, może być nałożona grzywna jedynie wobec osoby czasowo przebywającej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub niemającej stałego miejsca zamieszkania albo pobytu. Mandat taki staje się prawomocny z chwilą uiszczenia grzywny funkcjonariuszowi, który ją nałożył.§ 3. Mandatem karnym, o którym mowa w § 1 pkt 2, może być nałożona grzywna jedynie wobec osoby innej niż wymieniona w § 2. Mandat powinien zawierać pouczenie o obowiązku uiszczenia grzywny w terminie 7 dni od daty przyjęcia mandatu oraz o skutkach nieuiszczenia grzywny w terminie. Staje się on prawomocny z chwilą pokwitowania jego odbioru przez ukaranego.§ 4. Mandatem karnym zaocznym można nałożyć grzywnę w razie stwierdzenia wykroczenia, którego sprawcy nie zastano na miejscu jego popełnienia, gdy nie zachodzi wątpliwość co do osoby tego sprawcy; mandat taki pozostawia się wówczas w takim miejscu, aby sprawca mógł go niezwłocznie odebrać.§ 5. Mandat karny, o którym mowa w § 1 pkt 3, powinien wskazywać, gdzie w terminie 7 dni od daty jego wystawienia ukarany może uiścić grzywnę, oraz informować o skutkach jej nieuiszczenia w tym terminie. Staje się on prawomocny z chwilą uiszczenia grzywny we wskazanym miejscu i 99. W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym należy zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny 100. Ściąganie grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Grzywna ta stanowi dochód budżetu państwa, a gdy nałoży ją funkcjonariusz organu podległego władzom jednostki samorządu terytorialnego - stanowi dochód tej jednostki 101. § 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu.§ 2. Uprawniony do uchylenia prawomocnego mandatu karnego jest sąd właściwy do rozpoznania sprawy, na którego obszarze działania została nałożona grzywna. W przedmiocie uchylenia mandatu karnego sąd orzeka na posiedzeniu. W posiedzeniu ma prawo uczestniczyć ukarany, organ, który lub którego funkcjonariusz nałożył grzywnę w drodze mandatu, albo przedstawiciel tego organu oraz ujawniony pokrzywdzony. Przed wydaniem postanowienia sąd może zarządzić stosowne czynności w celu sprawdzenia podstaw do uchylenia mandatu karnego.§ 3. Uchylając mandat karny nakazuje się podmiotowi, na rachunek którego pobrano grzywnę, zwrot uiszczonej 102. Nadzór nad postępowaniem mandatowym sprawuje minister właściwy do spraw wewnętrznych, a w sprawach, o których mowa w art. 95 § 3 - Główny Inspektor 101.§ 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czynniebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje nawniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnieniasię mandatu lub z urzędu.§ 2. Uprawniony do uchylenia prawomocnego mandatu karnego jest sąd właściwydo rozpoznania sprawy, na którego obszarze działania została nałożona przedmiocie uchylenia mandatu karnego sąd orzeka na posiedzeniu. Wposiedzeniu ma prawo uczestniczyć ukarany, organ, który lub którego funkcjonariusznałożył grzywnę w drodze mandatu, albo przedstawiciel tego organuoraz ujawniony pokrzywdzony. Przed wydaniem postanowienia sąd może zarządzićstosowne czynności w celu sprawdzenia podstaw do uchylenia mandatukarnego.§ 3. Uchylając mandat karny nakazuje się podmiotowi, na rachunek którego pobranogrzywnę, zwrot uiszczonej 5.§ 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:1) czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniającychpodejrzenie jego popełnienia;2) czyn nie zawiera znamion wykroczenia albo ustawa stanowi, że sprawca niepopełnia wykroczenia;3) ustawa stanowi, że sprawca nie podlega karze;4) nastąpiło przedawnienie orzekania;5) obwiniony zmarł;6) obwiniony jest:a) uwierzytelnionym w Rzeczypospolitej Polskiej, szefem przedstawicielstwadyplomatycznego państwa obcego, osobą należącą do personelu dyplomatycznego tego przedstawicielstwa,c) osobą należącą do personelu administracyjnego lub technicznego tegoprzedstawicielstwa,d) członkiem rodziny osób wymienionych w lit. a–c i pozostaje z nimi wewspólnocie domowej,e) inną osobą korzystającą z immunitetu dyplomatycznego, na podstawieustaw, umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych,f) kierownikiem urzędu konsularnego lub innym urzędnikiem konsularnympaństwa obcego albo inną osobą zrównaną z nimi na podstawie ustaw,umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych;7) obwiniony z mocy przepisów szczególnych nie podlega orzecznictwu napodstawie niniejszego kodeksu;8) postępowanie co do tego samego czynu obwinionego zostało prawomocniezakończone lub wcześniej wszczęte, toczy się;9) brak jest skargi uprawnionego oskarżyciela albo żądania ścigania pochodzącegood osoby uprawnionej lub zezwolenia na ściganie, gdy ustawa tegowymaga;10) zachodzi inna okoliczność wyłączająca z mocy ustawy orzekanie w postępowaniuna podstawie niniejszego kodeksu.§ 2. Przepisu § 1 pkt 6 nie stosuje się:1) do osób w nim wymienionych, jeżeli są obywatelami polskimi lub mają wPolsce miejsce stałego zamieszkania, przy czym osoby, o których mowa wlit. f, nie podlegają orzecznictwu na podstawie niniejszego kodeksu, tylko wzakresie czynności pełnionych w toku i w wykonaniu funkcji urzędowych;2) jeżeli umowa międzynarodowa, której Rzeczpospolita Polska jest stroną,stanowi inaczej.§ 3. Przepisu § 1 pkt 6 można nie stosować do obywatela państwa obcego, z którymnie ma w tym przedmiocie umowy, a państwo to nie zapewnia wzajemności.§ 4. Do chwili otrzymania wymaganego przez ustawę zezwolenia na ściganie lubżądania ścigania organ prowadzący czynności wyjaśniające może dokonywaćczynności niecierpiących zwłoki w celu zabezpieczenia śladów i dowodów, atakże czynności zmierzających do wyjaśnienia, czy żądanie będzie złożone lubzezwolenie będzie Z DNIA 23 WRZEŚNIA 2009 KZP 15/09Niestosowanie się do znaku lub sygnału drogowego w rozumieniuart. 92 § 1 penalizowane przez ten przepis, nie oznacza wyłącznieprzekroczenia zakazu lub nakazu wyrażonego w treści tego znaku lub sygnału,lecz stanowi brak zachowania zgodnego z prawnie określoną dyrektywąpostępowania, związaną z konkretnym znakiem lub sygnałem sędzia SN W. SN: P. Kalinowski (sprawozdawca), R. Prokuratury Krajowej: A. Najwyższy w sprawie Adama S., po rozpoznaniu, przedstawionegona podstawie art. 441 § 1 przez Sąd Okręgowy w B., postanowieniemz dnia 17 czerwca 2009 r., zagadnienia prawnego wymagającegozasadniczej wykładni ustawy:„Czy zakres znamienia «kto nie stosuje się do znaku» określonego wart. 92 § 1 obejmuje również postój pojazdu w strefie płatnego parkowaniaoznakowanej znakami D-44 «strefa parkowania» określonym w § 58ust. 4 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych iAdministracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych(Dz. U. Nr 170, poz. 1393 z późn. zm.), bez uiszczenia opłaty”p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia Z A S A D N I E N I EZagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w B. wyłoniłosię w następującej sytuacji procesowej. Sąd Rejonowy w B. postanowieniemz dnia 12 maja 2009 r., – na podstawie art. 5 § 1 pkt 2 wszczęcia postępowania w sprawie Adama S. obwinionego o to,że w dniu 12 marca 2009 r. w B. nie zastosował się do znaku drogowego iparkował bez wniesienia opłaty pojazd m-ki Nissan w miejscu, gdzie obowiązujeznak D-44 „strefa parkowania”, tj. o wykroczenie z art. 92 § 1 rozstrzygnięcie zostało zaskarżone zażaleniem wniesionymprzez Straż Miejską w B. W środku odwoławczym podniesiono dwa zarzuty:1/ obrazy art. 92 § 1 polegającej na mylnym przyjęciu, iż czyn, któregodopuścił się Adam S., poprzez niezastosowanie się do znaku drogowegoi parkowanie bez wniesienia opłaty w miejscu, gdzie obowiązuje znakD-44 „strefa parkowania”, opisany we wniosku o ukaranie, nie zawieraustawowych znamion wykroczenia – niestosowania się do znaku drogowego,2/ obrazy art. 5 § 1 pkt 2 poprzez błędne uznanie, że wsprawie z wniosku z dnia 5 maja 2009 r. o ukaranie Adama S. za wykroczeniez art. 92 § 1 zaistniała negatywna przesłanka procesowa, powodującaodmowę wszczęcia postępowania, podczas gdy okolicznościsprawy wskazują, że zostało popełnione części motywacyjnej środka odwoławczego wskazano, że przepisart. 92 § 1 penalizuje zachowanie polegające na niezastosowaniu siędo znaku lub sygnału drogowego, bez określenia kategorii znaków drogowych,z których naruszeniem jest związana odpowiedzialność karna. Stosownienatomiast do art. 7 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym znaki isygnały wyrażają ostrzeżenia zakazy, nakazy lub informacje. Brak zasto3sowania się do nich oznacza zatem niepodporządkowanie się dyrektywiepłynącej ze znaku drogowego. Zdaniem skarżącego, przepis art. 92 § odnosi się więc do znaków drogowych wszystkich kategorii, w tymrównież znaków informacyjnych, które w swej treści mogą zawierać takżeelementy toku rozpoznania zażalenia w tej sprawie, Sąd Okręgowy w B. nabrałwątpliwości, których wyrazem jest pytanie przytoczone na wstępie, asprowadzających się do potrzeby rozstrzygnięcia czy zakres penalizacjiokreślony w art. 92 § 1 obejmuje również nieprzestrzeganie znaku D-44 „strefa parkowania”, opisanego w § 58 ust. 4 rozporządzenia MinistraInfrastruktury oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, ze zm.). W części motywacyjnej, sąd zwracający się z pytaniem, wsposób niezwykle ogólnikowy, powołał się na „liczne spory” w praktyce,które wzbudziła kwestia niestosowania się do oznakowania miejsc parkowania,rozbieżne jej interpretowanie w praktyce orzeczniczej, jak również„niejednolite w tym przedmiocie /.../ opracowania doktryny”. Przywołano teżorzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 stycznia 2004 r., P 9/03,OTK-A 2004, z. 1, poz. 4, w którego uzasadnieniu wyrażono pogląd, żeznak informacyjny może również pełnić funkcję zakazującą. Przytoczoneokoliczności sprawiły, że „za potrzebą rozstrzygnięcia tego zagadnieniaprawnego opowiedział się również Sąd Okręgowy”.Prokurator Prokuratury Krajowej ustosunkowując się do przedstawionegozagadnienia wniósł o odmowę podjęcia uchwały podkreślając, żejedną z zasadniczych podstaw skorzystania przez sąd odwoławczy z instytucjiprzewidzianej w art. 441 jest taka wątpliwość dotycząca zasadniczejwykładni przepisu, której to wątpliwości sąd ten nie jest w stanie samodzielniewyjaśnić. W tej sprawie nie wskazano argumentów uzasadniającychpowzięcie wątpliwości co do wykładni przepisu art. 92 § 1 ani4nie przytoczono rozbieżności w orzecznictwie dotyczącym tej materii, aniwreszcie nie zaprezentowano własnego stanowiska sądu zwracającego sięo dokonanie wykładni. W istocie zatem Sąd odwoławczy bardziej oczekujeporady, jak należy ocenić takie zachowanie, będące przedmiotem postępowaniaw tej sprawie. Jednocześnie, prokurator podniósł, że zachowaniepenalizowane przepisem art. 92 § 1 polega w szczególności na „niestosowaniusię do znaku lub sygnału drogowego”, które należy rozumiećjako niepodporządkowanie się dyrektywie płynącej z tego znaku lub znamion wykroczenia z art. 92 § 1 zależy zatem odtego, jaka dyrektywa zawarta jest w tym znaku. Skoro więc znaczenie i zakresobowiązywania znaku drogowego wyznaczają przepisy wspomnianegowyżej rozporządzenia Ministrów Infrastruktury i Spraw Wewnętrznych,to ich treść ma zasadnicze znaczenie dla wyznaczenia granic odpowiedzialnościz art. 92 § 1 W odniesieniu do znaku „D-44” – odpowiedniprzepis powołanego rozporządzenia - § 58 ust. 4 – określa go nie tylko jakoinformację o wjeździe do strefy, w której za parkowanie pobierana jestopłata. Stwierdza on ponadto, że w tej strefie zabroniony jest postój pojazdubez uiszczenia opłaty – z wyjątkami przewidzianymi w dalszej częścitego przepisu. Ten wywód prowadzi prokuratora do wniosku, że znamionawykroczenia z art. 92 § 1 są skonstruowane w oparciu o elementy zawartew akcie wykonawczym do ustawy. Zarazem, uznaje za pozostającąbez związku z rozważanym zagadnieniem kwestię zbiegu odpowiedzialnościza wykroczenie z art. 92 § 1 z tytułu nieuiszczenia opłaty w strefiepłatnego parkowania – z odrębnie przewidzianym w art. 13f ustawy z dnia25 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115ze zm.) obowiązkiem uiszczenia opłaty dodatkowej za parkowanie bezopłaty obowiązującej w strefie płatnego Najwyższy zważył, co orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i w piśmiennictwie dotyczącymmaterii uchwał podejmowanych w trybie art. 441 § 1 ugruntowanyjest pogląd, że tzw. pytanie prawne przedstawiane do rozstrzygnięciaw oparciu o ten przepis – musi stanowić zagadnienie prawne, a więctakie, które dotyczy ważnej kwestii związanej z wykładnią normy poddawanejinterpretacji, a budzącej wątpliwości lub prowadzącej do rozbieżności wpraktyce orzeczniczej, zwłaszcza gdy norma ta jest sformułowana w sposóbniejasny lub wieloznaczny. Konieczność spełnienia takich wymagańpodkreślono m. in. w uchwałach SN: z dnia 25 kwietnia 1996 r., I KZP 6/96OSNKW 1996, z. 5-6, poz. 24; z dnia 16 listopada 2000 r., I KZP 35/2000OSNKW 1996, z. 11-12, poz. 92, a także w licznych, powoływanych jużwielokrotnie orzeczeniach Sądu Najwyższego (zob. też R. A. Stefański: Instytucjapytań prawnych do Sądu Najwyższego w sprawach karnych. Kraków2001, s. 226 i nast. oraz przytoczone tam orzecznictwo i piśmiennictwo).Istnienie powyższych warunków w konkretnym wypadku musi byćwykazane i uzasadnione takimi wątpliwościami interpretacyjnymi, którychsąd odwoławczy przedstawiający zagadnienie nie jest w stanie niniejszej sprawie, jak trafnie podniósł to prokurator ProkuraturyKrajowej, suma tych wymagań nie została spełniona. Przedstawiając motywywystąpienia o dokonanie zasadniczej wykładni ustawy, Sąd odwoławczywskazał przepis art. 92 § 1 – jako regulację budzącą jego w rzeczywistości inicjatywa ta zmierzała do uzyskaniaodpowiedzi na pytanie nie o treść, czy też zakres przepisu (Sąd odwoławczynie pokusił się nawet o skonkretyzowanie, które sformułowania wymienionegoprzepisu są niejasne i wymagają wykładni), lecz o to, czy bardzokonkretnie określone stany faktyczne wyczerpują znamiona wymienionegoprzepisu. Oczywiście, tak postawione zagadnienie nie może być przedmiotemwypowiedzi Sądu Najwyższego w trybie art. 441 § 1 W zapre6zentowanych motywach nie ma nawet próby przedstawienia jakiejkolwiekwłasnej interpretacji oraz argumentacji sądu pytającego wskazującej natrudności z dokonaniem samodzielnej wykładni art. 92 § 1 Całkowitymwręcz nieporozumieniem w tym zakresie jest zaś powołanie się na fakt, żeto „skarżący dostrzega potrzebę rozstrzygnięcia tego zagadnienia prawnegoprzez Sąd Najwyższy /.../”, skoro – jak dotychczas – krąg podmiotówuprawnionych do zwracania się o zasadniczą wykładnię ustawy nie obejmujestron procesowych. Nie wykazano również rozbieżności praktyki sądowejsugerowanych w motywach pytania. W tym ostatnim aspekcie, Sądodwoławczy ograniczył się jedynie do enigmatycznego powołania tej okoliczności,bez jej jakiejkolwiek konkretyzacji. Trudno przypuszczać, abychodziło o przeciwstawienie poglądu Sądu pierwszej instancji wyrażonegow tej sprawie, stanowisku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 stycznia2004 r., P 9/03. Także różnice poglądów występujące w piśmiennictwie natemat podstaw i granic odpowiedzialności za nieuiszczenie opłaty z tytułuparkowania w strefie płatnego parkowania, przywołane w wystąpieniu sąduodwoławczego, potraktowano bardzo powierzchownie, bez poddania gruntownejanalizie argumentów, które wskazali ich na uwadze wszystkie wymienione okoliczności należało podzielićstanowisko wyrażone przez prokuratora Prokuratury Krajowej w pisemnymwniosku i podtrzymane w wystąpieniu przed Sądem Najwyższym,podkreślające brak podstawowych przesłanek do podjęcia uchwały udzielającejodpowiedzi na pytanie przedstawione przez Sąd Okręgowy w jest bowiem, że treść przepisu art. 92 § 1 – w częścirozważanej na gruncie tej sprawy – jest jednoznaczna i nie daje podstawdo powzięcia wątpliwości związanych z jego wykładnią. Przepis ten penalizujeniestosowanie się m. in. do znaku drogowego. Zachowanie sprawcypolega zatem na braku podporządkowania się dyrektywie płynącej ze znakulub sygnału drogowego (por. R. A. Stefański: Wykroczenia Kraków 2005, s. 389). Treść tej dyrektywy nie jest jednak dowolnielub intuicyjnie ustalana przez każdego z uczestników ruchu drogowego,lecz jest sprecyzowana w sposób określony przez prawo i przezpodmioty do tego upoważnione. Odnotować przy tym trzeba, że cały szeregdyrektyw odnoszących się do konkretnych znaków drogowych ustawodawcazawarł wprost w ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchudrogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm. – określany dalej jako„ Tytułem przykładu wymienić można przepis art. 22 ust. 6 zabraniającym. in. zawracania w tunelu, na autostradzie i na drodze ekspresowej,chociaż zarówno tunel, autostrada, jak i droga ekspresowa są oznakowaneznakami informacyjnymi (odpowiednio – D–37, D–9, D–7). Podobnie,przepisy art. 49 ust. 1 i nast. zabraniają zatrzymania na przejeździe kolejowym i tramwajowym, na skrzyżowaniu, na przejściudla pieszych – także opatrzonych przecież znakami informacyjnymi lubostrzegawczymi. Zatem, już z samego ustawowego zakazu bezpośredniopłynie dyrektywa zabraniająca wykonywania takich manewrów w rejonieobowiązywania wymienionych znaków. Obok takiego sposobu regulacjiustawodawca posłużył się generalną klauzulą zamieszczoną w art. 7 ust. upoważniającą ministra właściwego do spraw transportu i ministrawłaściwego do spraw wewnętrznych do określenia w porozumieniu z MinistremObrony Narodowej znaków i sygnałów obowiązujących w ruchu są przy tym szczególnie dwie kwestie: upoważnienie toobejmuje również prawo do określenia znaczenia tych znaków i zakresu ichobowiązywania, a więc prawo sformułowania obowiązujących dyrektywpłynących z tych znaków oraz przewiduje zamieszczenie tych dyrektyw wakcie normatywnym niższego rzędu niż ustawa. Z treści natomiast art. 7ust. 1 wynika, że znaki i sygnały drogowe wyrażają ostrzeżenia, zakazy,nakazy i informacje. Nie oznacza to jednak takiego normatywnegopodziału tych znaków, który miałby wykluczać związanie ze znakiem nale8żącym do grupy znaków ostrzegawczych (np. „A–7” uprzedzającym o zbliżaniusię do drogi z pierwszeństwem przejazdu) – dalej idącej dyrektywy(tj. w tym wypadku – nakazu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi poruszającemusię taką drogą – § 5 ust. 5 wspomnianego rozporządzenia o znakachi sygnałach drogowych). Płynie z tego wniosek, że dyrektywa związanaz konkretnym znakiem może być dalej idąca niż proste odczytanie podstawowejtreści znaku. Jest niewątpliwe, że każdy znak zawiera konkretnąinformację dla uczestnika ruchu drogowego niezależnie od tego, czyumownie zostanie zaliczony do kategorii znaków ostrzegawczych, zakazulub nakazu. Problem wszakże nie wyczerpuje się w warstwie tych znaków – obok informacji – wyraża również nakaz lub zakazokreślonego zachowania się skierowany do konkretnego uczestnika ruchudrogowego. Uczestnik ruchu drogowego nie może zatem ograniczyć się dopoznania jedynie informacji płynącej ze znaku drogowego. Ta informacjama mu natomiast uświadomić dyrektywy dotyczące jego dalszego dyrektywy, obligujące do podjęcia określonego zachowanialub wręcz przeciwnie, właśnie nakazujące powstrzymanie się od takiegozachowania, mogą być powiązane z różnymi rodzajami znaków i samo odwoływaniesię do ich powierzchownej kategoryzacji, nie stanowi wystarczającejwskazówki interpretacyjnej. Przykładem może być znak „D-42”, informującyo granicy obszaru zabudowanego. Zaliczenie go do kategorii znakówinformacyjnych nie zmienia tego, że związana jest z nim ustawowa dyrektywanakazująca poruszanie się z prędkością obowiązującą na takimobszarze (art. 20 ust. 1, 1a i 2 Z informacją, prawnie połączony jestwięc nakaz określonego zachowania. Niestosowanie się do znaku lub sygnałudrogowego w rozumieniu art. 92 § 1 penalizowane przez tenprzepis, nie oznacza zatem wyłącznie przekroczenia zakazu lub nakazuwyrażonego w treści tego znaku lub sygnału, lecz stanowi brak zachowaniazgodnego z prawnie określoną dyrektywą postępowania, związaną z kon9kretnym znakiem lub sygnałem drogowym. Chodzi zatem o sytuację, kiedyosoba, do której skierowana jest dyrektywa postępowania przewidzianegow regulacjach dotyczących ruchu drogowego, wynikająca z obowiązywaniakonkretnego znaku drogowego – nie podejmuje tego tych ogólniejszych uwagach należy bliżej zająć się odczytaniemdyrektywy związanej ze znakiem „D–44”, który był przedmiotem pytaniasądu odwoławczego. Otóż warstwa informacyjna tego znaku jest opatrzone takim znakiem jest miejscem, na którym postójpojazdu jest płatny. Jednak opisując treść tego znaku, legislator zawarł wprzepisie § 58 ust. 4 rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych dyrektywęznacznie dalej idącą niż tylko prostą informację o odpłatności zapostój pojazdu w takiej strefie. Stwierdził bowiem, że w takiej strefie zabronionyjest postój pojazdu bez wniesienia opłaty – z wyłączeniami przewidzianymiw dalszej części tego przepisu. Posłużono się zatem klasycznąformułą używaną przy konstruowaniu innych dyrektyw zakazujących konkretnegozachowania. Użycie takiego sformułowania nie pozostawia miejscana wątpliwości i próby odmiennej interpretacji. Nadanie takiego restrykcyjnegocharakteru dyrektywie związanej ze znakiem „D–44” oznacza,że wprost i jednoznacznie wyraża on zarówno informację o strefie parkowaniaza opłatą, jak i zakaz parkowania bez uiszczenia opłaty przewidzianejza parkowanie w takiej strefie. Regulacja tego rodzaju nie stwarza równieżpodstaw do budowania argumentacji opartej na założeniu, że znak„D–44” zawiera jedynie informację o strefie płatnego parkowania, zaś źródłemobowiązku uiszczenia opłaty za parkowanie w takiej strefie jest wyłączniestosowna uchwała rady gminy (rady miasta) podjęta w trybie przewidzianymw art. 13b ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych(Dz. U. 2007, Nr 19, poz. 115). Jest bowiem oczywiste, że uchwałarady gminy (rady miasta) o utworzeniu strefy płatnego parkowania determinujepowstanie takiej strefy, wytycza jej granice, określa czas w jakim par10kowanie jest płatne, wprowadza stawki opłat i zasady ich uiszczania. Z tegopunktu widzenia ma ona znaczenie jako podstawa prawna domaganiasię opłaty za parkowanie w takiej strefie. Każdy zainteresowany może bowiemsprawdzić, czy taka uchwała, wymagana przez przepisy powołanejwyżej ustawy o drogach publicznych, została podjęta w sposób wymaganyprzez prawo i czy spełnia założenia określone w ustawie, a także jak precyzujegranice strefy i zasady ponoszenia opłat za parkowanie na wytyczonychtam miejscach. Jednak cały ten aspekt nie przekłada się na sposóbodczytania dyrektywy płynącej ze znaku „D–44”. Ta bowiem została zdefiniowanaw sposób wyraźny w § 58 pkt 4 rozporządzenia o znakach sygnałachdrogowych, jednoznacznie zabraniając parkowania w takiej strefie bezuiszczenia opłaty określonej w odpowiedniej uchwale rady gminy (radymiasta). Stąd też, niezastosowanie się do znaku „D–44”, wyrażającegoobowiązek uiszczenia opłaty za parkowanie, jest naruszeniem dyrektywypłynącej z tego znaku i stanowi przekroczenie zakazu sformułowanego w §58 pkt 4 powołanego wyżej rozporządzenia. Na tym tle powstawały w przeszłościwątpliwości, czy dopuszczalne jest zamieszczenie niektórych elementówczynu, mających znaczenie dla odpowiedzialności karnej, w akcienormatywnym rangi podustawowej (por. postanowienie Sądu Najwyższegoz dnia 7 czerwca 2002 r., I KZP 17/02, OSNKW 2002, z. 7-8, poz. 62).Ostatecznie rozstrzygnął tę kwestię Trybunał Konstytucyjny uznając, żezarówno delegacja ustawowa zawarta w art. 7 ust. 2 upoważniającawskazanego tam ministra do sprecyzowania treści i znaczenia znaków isygnałów drogowych – nie narusza Konstytucji RP, jak i sformułowany natej podstawie w § 58 ust. 4 tego rozporządzenia zakaz parkowania bezuiszczenia opłaty obowiązującej w strefie płatnego parkowania – jest zgodnyz Konstytucją (por. wyrok z dnia 27 stycznia 2004 r., P 9/03). Wskazanoprzy tym, że językowa wykładnia przepisu art. 7 ust. 1 nie daje podstawdo kwestionowania rozwiązania polegającego na połączeniu w treści11znaku kilku funkcji, np. informacji i zakazu lub zobowiązania do określonegozachowania. Jest to w pełni dopuszczalne także w świetle przepisówratyfikowanej przez Polskę Konwencji o znakach i sygnałach drogowych(art. 2 ust. 4) sporządzonej w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z1988 r. Nr 5, poz. 42 ze zm.). Sam rodzaj znaku nie określa zatem w całościpłynącej z niego dyrektywy postępowania. Trybunał podkreślił również,że w odniesieniu do znaku „D–44” – jego normatywna treść zwerbalizowanaw odpowiednim przepisie rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych,jednoznacznie wyraża funkcję zakazu. Wskazano przy tym, że zarównow doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego akceptuje sięrozwiązania legislacyjne, zgodnie z którymi znamiona wykroczenia są konstruowanew oparciu o elementy uregulowane w aktach normatywnychrangi podustawowej (por. R. Dębski: Pozaustawowe znamiona ustawowym charakterze roli prawa karnego i znamionach czynuzabronionego nieokreślonych w ustawie. Łódź 1995, s. 110; postanowienieSądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2009 r., I KZP 29/08, OSNKW 2009,z. 2, poz. 15).Ostatnim zagadnieniem, do którego trzeba nawiązać w związku z argumentacjąpodnoszoną dla uzasadnienia tezy, że brak uiszczenia opłatyza parkowanie nie jest niestosowaniem się do znaku drogowego w rozumieniuart. 92 § 1 pozostaje kwestia przedmiotu ochrony. W piśmiennictwiewyrażono w tym względzie przekonanie, że brak zastosowania siędo znaku „D–44” nie rodzi odpowiedzialności na podstawie art. 92 § 1 tego powodu, iż w tym wypadku inny jest przedmiot ochrony (por. R. Odpowiedzialność za nieprawidłowe zatrzymanie lub postój na drodze 2005, z. 6, s. 26). Zgodnie z tym poglądem (pozostajeon w opozycji do stanowiska wyrażonego przez innych autorów –np. W. Kotowski: Wykroczenia drogowe. Komentarz. Warszawa 2005, M. Bojarski, W. Radecki: Kodeks wykroczeń. Komentarz. Warszawa122005, s. 553 i nast.) nieuiszczenie opłaty za parkowanie na miejscu opatrzonymtakim znakiem, skierowane jest bezpośrednio przeciwko mieniu –zarządzający nie uzyskuje należnego mu dochodu. Natomiast dobramichronionymi przez przepis art. 92 są bezpieczeństwo i porządek w ruchudrogowym (tamże). Stanowisko powyższe niewątpliwie trafnie akcentujemerkantylny aspekt całego zagadnienia. W istocie bowiem pobieranieopłaty za parkowanie można traktować jako swego rodzaju „działalnośćgospodarczą” zarządcy drogi, który wykorzystuje fragment drogi publicznejdo uzyskiwania dochodu (często nawet bez nakładów na przystosowaniejej do pełnienia takiej funkcji w godziwych warunkach), wyłączając ją jednocześniecałkowicie lub w określonych porach dnia z powszechnego tym kontekście pustym wydaje się argument, jakim posłużył sięTrybunał Konstytucyjny w powołanym wyroku wywodząc, że skoro postójpojazdu mieści się w zakresie treściowym „parkowania pojazdu”, a toostatnie normuje pewien element ruchu drogowego, to i „postój za opłatą” –należy do kategorii ruchu drogowego. Rzecz w tym, że „parkowanie pojazdu”ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, a jego zasadysą regulowane normami dotyczącymi ruchu drogowego. Natomiastodpłatność za postój w strefie płatnego parkowania takiego wpływu nie wykazuje,zaś jej istnienie i zakres wynikają z uchwały miejscowej rady. Jednakpomimo tego, w rozpatrywanej sytuacji, nie można skutecznie posłużyćsię tezą o różnych przedmiotach ochrony. Przepis art. 92 § 1 nie odwołujesię przecież do zasad bezpieczeństwa i porządku w ruchu drogowym,lecz do znaków lub sygnałów drogowych. Tymczasem, nawet autortej koncepcji przyznaje, że postawienie pojazdu w strefie oznaczonej znakiem„D–44” bez uiszczenia opłaty stanowi naruszenie treści tego znaku(por. R. A. Stefański: Skutki prawne nieuiszczenia należności za płatneparkowanie pojazdu. Paragraf na drodze 1999, z. 11, s. 12). Nie do podtrzymaniajest natomiast wyprowadzone na tej podstawie kolejne twierdze13nie, że istotą zachowania jest wyłącznie nieuiszczenie należności za postój,a nie jest nią niezastosowanie się do znaku drogowego. Zgodnie bowiemz wyraźną wolą twórcy odpowiedniej normy prawnej, parkowanie wmiejscu oznaczonym znakiem „D–44”, bez uiszczenia opłaty wprowadzonejuchwałą stosownego organu i w trybie przewidzianym przepisami, stanowiniewątpliwe naruszenie zakazu wyrażonego tym znakiem. Tymczasem,podstawowym dobrem chronionym wyrażanym przez art. 92 § 1 jestprzestrzeganie obowiązku stosowania się do dyrektyw płynących ze znakówlub sygnałów drogowych lub poleceń osoby uprawnionej do kierowaniatym ruchem albo jego kontroli. W tym przedmiocie ochrony całkowiciemieści się również dyrektywa zawarta w treści znaku „D–44”. Brak jestprzesłanek do tego, aby treść § 58 ust. 4 rozporządzenia o znakach i sygnałachdrogowych ograniczać tylko do zdania pierwszego i ignorowaćdalszą – zdecydowanie restrykcyjną – część tego przepisu. Fiskalny aspektopłaty za parkowanie, czy też jej charakter jako mienia zarządcy drogi,bądź też przysługującej mu korzyści, ewentualnie jako swego rodzaju daninypublicznej – nie eliminuje tego głównego przedmiotu koniec zauważyć trzeba, że rozważana materia może dotykaćistotnego zagadnienia podwójnej karalności zachowania polegającego nanieuiszczeniu opłaty za postój w strefie płatnego parkowania. Powoływanawyżej ustawa o drogach publicznych, która przewiduje możliwość wprowadzeniaopłat za parkowanie w wyznaczonych strefach, jednocześnie – wart. 13f – nakłada swego rodzaju sankcję administracyjną w postaci opłatyspecjalnej za uchylenie się od uiszczenia opłaty przewidzianej za piśmiennictwie zwraca się uwagę na to, że wypowiadając się wpodobnych sprawach Trybunał Konstytucyjny uznał, iż taka sytuacja, w którejz jednej strony to samo zachowanie jest obciążone ustawową sankcją wpostaci specjalnej opłaty lub wprost kary pieniężnej, a z drugiej, jest obarczoneodpowiedzialnością za wykroczenie przewidziane w kodeksie wy14kroczeń, może prowadzić do podwójnej karalności za ten sam czyn (por. Prawo administracyjno-karne. Kraków 2004, s. 188 inast. oraz cytowane tam orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego). Listaprzykładów możliwości takiego zbiegu jest całkiem pokaźna (tamże – – 191). Jednak z uwagi na to, że zakres pytania nie odnosił się w ogóledo kwestii relacji między ewentualną odpowiedzialnością karną związanąz niezastosowaniem się do znaku wyrażającego zakaz parkowania bezuiszczenia opłaty, a obowiązkiem uiszczenia w takiej sytuacji opłaty specjalnejprzewidzianej w art. 13f ustawy o drogach publicznych oraz mającna względzie, że z akt dotychczasowego postępowania nie wynika, iż w tejsprawie ta właśnie okoliczność ma znaczenie prawne – ten aspekt zagadnieniamusiał pozostać poza sferą rozważań Sądu Najwyższego, choć wtoku rozstrzygania konkretnych spraw – powinno ono znajdować się w poluuwagi sądu to wszystko na uwadze Sąd Najwyższy postanowił, jak nawstępie.
iCvIFw. k1xdatyb1k.pages.dev/359k1xdatyb1k.pages.dev/273k1xdatyb1k.pages.dev/256k1xdatyb1k.pages.dev/234k1xdatyb1k.pages.dev/397k1xdatyb1k.pages.dev/320k1xdatyb1k.pages.dev/344k1xdatyb1k.pages.dev/174k1xdatyb1k.pages.dev/60
odwołanie od mandatu za parkowanie w strefie zamieszkania