Często facet nie wie jak zagadać do dziewczyny aby ta zwróciła na niego swoją cenną uwagę… Musisz sobie najpierw uzmysłowić, że podrywanie dziewczyny nie będzie łatwe jeśli jesteś nieśmiały… zapraszam do lektury! Każdy mężczyzna jest w stanie nauczyć się jak poderwać dziewczynę! Jak zagadać do dziewczyny?
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:09 Mój nzajomy kiedyś po pijaku do dziewczyny zarwał tekstem "Hej, masz piękne łonowce, to sztuczne czy myte w pervolu" ...no nie powiem, dziewczyna była mocno nim zaintrygowana... :) blocked odpowiedział(a) o 22:11 Powiedz coś typu "hej, widziałaś gdzieś może mojego kolegę (opisz go)... a w którą stronę idziesz, to może się z tb zabiorę" :)[LINK] - pomożesz? - Hej -Hej- To twoja reklamówka ?- Nie-Ale i tak masz posprzątać . Będzie twoja ;) wiesz najlepiej podejdź i spytaj sie o godzinę a potem łatwo pójdzie najpierw spytaj sie o godzine MrDigi odpowiedział(a) o 22:10 Cześć szukam dziewczyny do ruchania -,- Resire odpowiedział(a) o 22:10 [LINK]zagłosujesz na mnie?wystarczy kliknąć oddaję zagłosujesz możesz mi dać znać na profilu,a odwdzieczę Ci się ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jeśli chcesz dowiedzieć się:- Jak zagadać do kogokolwiek i gdziekolwiek, żeby pokazać się od jak najlepszej strony- W jaki sposób nie być natrętem dla kobiet- Co należy zrobić, żeby w łatwy sposób powiększyć swoje grono znajomych.
Mówi się, że im więcej dziewczyn zagadamy, tym większe zdobędziemy doświadczenie. Co za tym idzie, gdy opuszczasz norę w celu poznawania dziewczyn, powinieneś zagadać ich jak najwięcej. Większość facetów jakich znam nigdy nie przesadza z ilością poznanych dziewczyn;) Między zapoznaniem jednej, a drugiej mija zbyt wiele czasu i w końcu czują się zmęczeni, nastój ich opuszcza i wracają do domu. Ale czy zagadywanie na masę ma jakieś zagrożenia? Są tacy, którzy nie mają problemu zagadywać. Znam takich także i muszę przyznać, że przypominają roboty. Mają wyeliminowane wewnętrzne dywagacje, które odwlekałyby ich od aktywności. W rezultacie biegają od jednej do drugiej panny, ale ta grupa mężczyzn ma chyba jeszcze bardziej przekichane. Jak zdobyć dziewczynę, gdy podchodzi się do niej jak maszyna? To, że Ty nie masz problemu z pochodzeniem do dziewczyn to jeszcze nie wszystko. Nie wystarczy podejść i powiedzieć „Cześć! Podobasz mi się! Na zakupach jesteś?” Czasem zadziwia mnie brak wyobraźni męskiej. Są chwile w których to może zadziałać- szczególnie jak masz dobrą sub komunikację, ale takie zagranie jest z gruntu nieżyciowe. Daje ono nieciekawy komunikat o Tobie. W naszym społeczeństwie nie jest normalnym, że się biegnie za kobietą na ulicy, będąc zdyszanym łapie się ją za ramie tylko dlatego, że nam się podoba. Ładna kobieta podoba się dziesiątkom, setkom facetów dziennie i nie jest i nigdy nie było to równoznaczne temu, że musi mieć z nimi do czynienia. Szczególnie z całkiem obcymi przechodniami. Powinieneś mieć tego świadomość i wczuć się odrobinę w jej emocje. Zamiast „Cześć! Podobasz mi się! Na zakupach jesteś?” lepiej wytłumaczy jej jak to się stało, że „aż podszedłeś”. Opowiedz o tej sytuacji jako o czymś co było dla Ciebie na tyle niecodzienne, że sam w obliczu tej sytuacji zachowałeś się niecodziennie i dlatego właśnie zdecydowałeś się na taki „niespotykany” będziesz swój, a nie dziwak. Po pierwsze powiedz to, po drugie pokaż to. Niech Twoje emocje nie będą takie jakbyś robił to rutynowo. Dobrym pomysłem jest opowiedzieć o Twoich myślach, dylematach związanych z tą kobietą, gdy ją zobaczyłeś itp. Pozwoli to dziewczynie poczuć się bardziej komfortowo i zwiększysz swoje szanse jeszcze z innego względu. Mianowicie co dziewczyna ma pomyśleć o facecie, który podchodzi i klepie:„Podobasz mi się. Gdzie idziesz?” Albo hybrydy tego typu otwieraczy: „Cześć! Na zakupach? Co dziś kopiłaś? Pewnie butów szukasz?”etc. Wyglądasz wtedy na kolesia, który zagaduje do każdej. Przynajmniej w jej głowie może wyglądać to tak dosadnie. Po prostu jeśli dla Ciebie nie jest to żadnym wydarzeniem, tak zagadać to znaczy, że szansa na to, iż ona była pierwsza tak zagadana jest praktycznie zerowa. Oczywiście możemy podejść do tego od drugiej strony. Powiemy „nie ważne co ona pomyśli, trzeba robić swoje”. Po części to prawda, ale nie robię tego wpisu bez uzasadnienia. Fakt, że poruszam ten temat ma swoje źródło w polu. Często, gdy podrywałem dziewczyny z olbrzymia swobodą, wprawą, ogładą, i byłem przy tym „mechanicznie oczywisty” to w kobietach rodziły się jakby równorzędnie dwie emocje: Z jednej strony czuły się oczarowane do potęgi. Z drugiej strony rodził się w nich duży dystans i poszukiwały drugiego dna mojego wyjątkowego zachowania. W skrajnych przypadkach- a miałem takich kilka- dziewczyny mówiły mi, że za wprawnie z nimi postępuje, zbyt łatwo przychodzi mi zbliżanie się do nich, zbyt dużą mam w tym ogładę. Kiedy wychodziło coś z tych znajomości to albo zdecydowanie większym wysiłkiem, albo prędzej wyszłyby włosy:) Osiem lat temu wszedłem do klubu w 5 sygnetach, modnej koszuli, grubym łańcuchu na szyi wraz z wielkim krzyżem. Z daleka rzucałem się w oczy. Okrasiłem to mega pewną siebie mową ciała. To były czasy epicentrum mojej ekspansywności. Nie zadawałem już sobie wtedy pytań „jak zdobyć dziewczynę„. Zauważyłem laskę, która tańczy na podeście. Podszedłem do niej i zacząłem z nią tańczyć. Była sobie, że kilka mc wcześniej jak byłem w klubie, wszedłem z nią w pocałunek bez słów. Tak po prostu, gdy przechodziłem koło niej w korytarzu. No i wracając do tego podejścia na podeście… Jej starsza siostra dopadła do mnie, kazała mi ja zostawić po czym wyszarpała mi ją z rąk. To był efekt niczego innego, jak szufladki podrywacza. W tej sytuacji młoda była i tak oczarowana – niektóre będą leciały na takie flow, ale zbierając wieloletnie doświadczenie dochodzę do wniosku, że nie jest to zbyt uniwersalna postawa. Pokazując się jako koleś, który ma codziennie inne panienki stracisz dużo fajnych dziewczyn, które nie będą chciały być kreseczką na łóżku. Paradoksalnie nie przeszkadzałoby im być kreseczką na łóżku jakiegoś „normalnego” gościa,ale nie chcą dać Ci tej satysfakcji, że polecą na to samo co inne. Przecież są wyjątkowe no nie? Dodatkowo robią to z przekory, żeby Cie utemperować. Jak zdobyć dziewczynę, gdy laski są tak pokręcone? Kobiety lubią, gdy facet który do nich zagaduje jest pewny siebie, ale chcą czuć, że robią na nim wrażenie i że jest w tym odrobina wyjątkowości. Po tym jak widzę otwarcia niektórych kolesi to widać po tym co robią i co mówią nic innego niż postawę w stylu: „zagaduję do ciebie, bo możesz być łatwa. podobasz mi się, ale w zasadzie to mi na Tobie wcale nie zależy, bo jestem kozakiem, albo mi się nie chce o Ciebie walczyć, sam dokładnie nie wiem o co mi chodzi. Chyba zagadałem, bo po prostu potrzebuję teraz laski, a Ty akurat przechodziłaś. Powiem Ci, że jesteś super, ale jeśli nie rzucisz mi się na szyje z tego powodu to zadam Ci kilka nieznaczących pytań na które odpowiedzi i tak mnie nie interesują, a potem się pożegnam, bo nie wiem co z Tobą zrobić i po co podszedłem” To chyba efekt tego, że uwodzenie stało się modą i faceci biegają za dziewczynami, bo trenerzy im mówią, że powinni to robić. Źródło działania musi być w Tobie. I to przy każdym podejściu. Między innymi dlatego jak kursanci na szkoleniach chcą, żebym ja podszedł do dziewczyny to szukam takiej do której normalnie, by mnie porwało. I wtedy jak robię podejście- jak ostatnio w Krakowie- to jedyne komentarze to są „o kur.. nigdy czegoś takiego nie słyszałem”(chłopaki jeśli to czytacie potwierdźcie;) ) Ale ważne jest, że gdy decydujesz się wyłamać ze społecznych norm i wykonać „zimne podejście” np na ulicy to umotywuj to kobiecie słowem i czynem(pokaż to emocjami). Będziesz spójny jeśli będziesz próbował mimo pierwszych oporów, jeśli Twoje oczy będą błyszczeć i będziesz się starał. Ona widząc Twoje zaangażowanie może jak za dotknięciem czarodziejskiej różyczki zmienić do Ciebie nastawienie. Początkowo nie była zainteresowana, żeby sprawdzić, czy faktycznie Ci zależy, a potem ucieszona będzie z Tobą tkwić w tym fajnym czymś co zainicjowałeś. Jeśli idziesz na liczby i jak robot szarpiesz kobiety za ramiona(widzę tego dużo w Warszawie) to twoje zaangażowanie w stosunku do jednostki spada. Przestaje mieć dla Ciebie znaczenie konkretna kobieta, bo za chwile zagadasz 3 inne. Zagaduj tyle ile chcesz, ale każdą traktuj na swój wyjątkowy sposób, strzeż się mechaniki. Jeszcze jedno o emocjach. Gdy podchodzisz do dziewczyny tylko dlatego, żeby zrobić statystykę to ta statystyka przestaje działać prawidłowo. Rozumiem całą tą koncepcję podchodzenia dla treningu, ale wybierz do tego kobiety, które na prawdę z jakiegoś wiodącego powodu chcesz poznać. Pozwoli Ci to bazować na tym powodzie/emocji, aby opowiedzieć jej o tym wiarygodnie i samemu czuć ten pociąg. Jeśli podchodzisz tylko dlatego, że od tyłu jest fajna, a ty jesteś na treningu, więc idziesz do niej to jedyną prawdziwą emocją/openerem jaki możesz powiedzieć jest „byłaś fajna od tyłu, więc podszedłem do Ciebie, bo trenuje uwodzenie” [Nie mów tego proszę;)] Zmierzam do tego, że tylko z tym będziesz spójny emocjonalnie. Gdy powiesz jej jak bardzo Ci się spodobała to skłamiesz. Nawet jak dobrze kłamiesz to ona to wyczuje i jeśli Ci coś wyjdzie to tylko dlatego, że coś Cie uratowało. Lepiej w takich sytuacjach jest nie udawać emocji tylko powiedzieć coś z czego będzie wynikało, że chcesz rozmawiać z nią, ale nie spalisz się kłamiąc, że przywiodło Cię coś wyjątkowego, żeby za chwile być niespójnym i przegrać. Możesz powiedzieć np. „Boże, jak Ty szybko chodzisz”, albo„zmierzasz w tą same stronę co ja. Możemy pogadać, żeby podróż miło minęła” 🙂 Będzie to spójne i będziesz miał dzięki temu okazję poznać ją i reagować na bieżąco większym, lub mniejszym optymizmem na relację z nią. Wtedy jeśli okaże się fajną laską to w Twoich oczach pojawi się błysk i dostaniesz prawdziwy powód do uwodzenia jej, którego nie miałeś przed zagadaniem. Będzie spójnie i lepiej Ci to wszystko wyjdzie. Jak widzisz, uwodzenie nie jest takie trudne, ale trzeba mieć troszkę wyobraźni. Jak zdobyć dziewczynę do ciekawej relacji, jeśli postępujemy z nimi taśmowo? To jest człowiek i posiada psychikę, oraz emocje. Dziękuję Ci za poświęcony czas na moim blogu. Każda minuta spędzona na mojej stronie przybliża Cię do Twojego celu. Powodzenia;) Rafał
Zadawanie odpowiednich pytań do dziewczyny może być kluczem do zbudowania silnej więzi, zrozumienia jej potrzeb i zainteresowań, a także do stworzenia przyjemnej atmosfery podczas rozmowy. W tym przewodniku dowiesz się, jak zadawać pytania dziewczynie w różnych sytuacjach, aby zainteresować ją i zrozumieć ją lepiej.
W tym artykule dowiesz się jak zagadać do kobiety na ulicy, w parku, klubie. Pytanie czytelnika: „Co powiedzieć kobiecie na początku, jak zagadać” ~Misiek Moja odpowiedź: 90% myśląc o tym jak zagadać myśli o typowych tekstach na podryw. Jeśli nie chcesz być spławiony na „dzień dobry” – nie idź tym torem. Są 2 możliwości, jeśli chodzi o to jak zagadujesz: pośrednie oraz bezpośrednie. Pośrednie -Zaczynasz z kobietą rozmowę nie przedstawiając swoich intencji. Pytasz kobietę np. jakie tutaj są ciekawe kluby w okolicy. Następnie ciągniesz rozmowę przez minutę zadając kolejne pytania, tylko po to żeby ją zatrzymać. O wiele ciekawszym sposobem jest typowo kontekstowe pytanie, które w jakiś sposób dotyczy Ciebie i kobiety. Np. Wchodząc przez obrotowe drzwi – kobieta potrąciła mnie torebką. Przeprosiła. Odparłem: „o nie, widzimy się w sądzie„. Oczywiście powiedziane z zadziornym uśmiechem, tak że wiedziała o co chodzi. Jednak jako winowajczyni zaangażowała się w rozmowę i zatrzymała mówiąc, że przeżyję itd. Później wystarczyło się jedynie powiedzieć „Z tego wszystkiego zapomniałem się przedstawić…” 🙂 Nie ukrywam, że fajnie jest się tego później uczepić na spotkaniu. Przykłady? Proszę bardzo. Siedząc z tą Panią już na kawie mówiłem: *Słuchaj… czyli zawsze jak facet Ci się podoba, to najpierw bijesz go torebką? *Napiłbym się normalnie kawy, ale trzęsą mi się ręce. Widzisz, chyba tak to jest jak zaczyna się znajomość od przemocy *Jak narzeczony będzie Ci się oświadczał, to powinien trzymać garde? Oczywiście nie należy z tym przesadzać. Ale gdy kobieta ma uśmiech Anioła… NO KTO by się nie skusił. Bezpośrednie -Od razu pokazujesz kobiecie, że chcesz ją poznać, ponieważ podoba Ci się. Czasem po prostu WIDAĆ, że spodobałeś się kobiecie, bo np. uśmiechnęła się do Ciebie. Wtedy albo staniesz na wysokości zadania albo stchórzysz. Gdy zbierzesz się w sobie wystarczy powiedzieć „Witaj, to chyba byłoby wyjątkowo niegrzeczne, gdybym zignorował Twój uśmiech. Tym bardziej, że spodobałaś mi się. Cześć, jestem…” Hybryda Jest jeszcze 3 sposób, skuteczniejsze niż 2 pozostałe. Polega sprytnym połączeniu tych 2 stylów. W jaki sposób? Niewerbalnie rozmawiacie o pozornie neutralnych rzeczach, ale na poziomie niewerbalnym pokazujesz kobiecie, że Ci się podoba. W jaki sposób? Zadziornie się uśmiechając, wdrażając flirt to rozmowy, faszerując swoje wypowiedzi technikami uwodzenia. Lubię go używać, bo zagadanie pośrednie i bezpośrednie mają swoje wady. -W bezpośrednim (jeśli robisz to źle) kobiety są przestraszone i chcą uciec mówiąc najczęściej „mam chłopaka” -W pośrednim – rozmowa często zmierza donikąd Ale… i tak nie ważne którego sposobu używasz, bo słowa to tylko 7% komunikacji. Reszta to mowa niewerbalna. Czyli to w jaki sposób się zachowujesz i jak jesteś odbierany. *Czy masz uwodzicielski uśmiech na twarzy *Czy bije od Ciebie pewność siebie *Jak kobieta się przy Tobie czuje Nie rodzimy się z takimi umiejętnościami, tak jak orzeł nie rodzi się z umiejętnościami latania. Jedni nabywają je szybciej, inni wolniej, jeszcze inni – wcale. Nie jest ważne jakie karty dostałeś od życia, ważne jak nimi zagrasz. A o czym dalej rozmawiać z nowo poznaną kobietą? – Pisałem o tym tutaj. Podobał Ci się wpis? Daj znać w komentarzu 🙂
3.Nie bierz wszystkiego do siebie. Oto trzecia i zarazem ostatnia złota zasada udanego podrywu – nie bierz wszystkiego do siebie. To, że dziewczyna do której przed chwilą podszedłeś nie chciała z Tobą rozmawiać wcale nie musi od razu oznaczać, że jesteś beznadziejny i nie zasługujesz na wartościową kobietę.
Bardzo często zdarza się, że nie wiesz co powiedzieć dziewczynie, do której chciałbyś podejść. Po prostu brakuje Ci języka w ustach i jesteś sparaliżowany. Wtedy z pomocą przychodzą gotowe otwarcia – czyli teksty używane przy podejściu do dziewczyny. Otwarcie to najważniejszy moment Twojej interakcji z kobietą – jej początek. Bez otwarcia nie przejdziesz nigdzie dalej. Poniżej przedstawiam Ci listę najskuteczniejszych otwarć. Oczywiście oprócz nich potrzebujesz jeszcze odpowiedniej mowy ciała, tonu głosu i sposobu mówienia. „Języka w gębie” już jednak nigdy nie zapomnisz! 1)CZY JESTEŚ WSTYDLIWA? Jesteście wstydliwe? Stoję tu i gadam z moimi przyjaciółmi już jakieś 5 minut, a żadna z was nie powiedziała nawet „cześć”. 2)RANDKA W CIEMNO Podejdź do dziewczyny albo do grupy dziewczyn (nie może być żadnych kolesi w grupie do której chcesz podejść, zaraz zrozumiesz dlaczego) i powiedz głośno i wyraźnie: „hej, potrzebuję waszej opinii na pewien temat. „„Idę na randkę w ciemno z pewną dziewczyną i bardzo stresuję się z tego powodu. Macie jakieś dobre rady dla mnie żebym nie wyszedł na kompletnego idiotę przed nią? Nie za bardzo wiem jak się ubrać albo zachowywać żeby jej zaimponować.” (Zachowuj się najbardziej ciotowato jak tylko potrafisz żeby rozbroić suko-tarczę).TERAZ na pewno jedna z dziewczyn do których podszedłeś powie Ci „po prostu bądź sobą”, a Ty powinieneś odpowiedzieć jej jakimś zabawnym tekstem. Ja na przykład przybieram bardzo poważną minę i mówię „tak jak teraz?”, czym wprawiam je w zakłopotanie. Dalej z tą samą poważną miną mówię „muszę wiedzieć”, po czym przybieram radosny wyraz twarzy i mówię „no nie bądźcie takie, zdradźcie mi sekret do kobiecych serc i oczywiście jak się ubrać żeby zaimponować kobiecie. Jak to wy byście szły na randkę w ciemno to jak powinien wyglądać facet, żeby wam zaimponować?”. W tym momencie przynajmniej jedna z dziewczyn zgłosi się na ochotnika, żeby dać Ci kilka rad, a po chwili, powinna przyłączyć się reszta. Możesz teraz zadawać im masę różnych dziwnych pytań, ale pamiętaj żeby wplatać w nie trochę ukrytej wartości, albo po prostu możesz przeskoczyć do swoich rutyn. W zależności od tego jak dobrze to rozegrasz, możesz wyciągnąć jedną z tych dziewczyn na zakupy albo lepiej. Niebezpieczeństwo z tym otwieraczem jest takie, że dziewczyny mogą dawać Ci ciotowate rady jak np. kup jej kwiaty, bądź bardzo skromny, bla bla bla…. Twoim zadaniem jako uwodziciela jest filtrowanie otrzymywanych od nich informacji tak aby wyciągnąć z tej całej paplaniny przydatne dla siebie rzeczy. 3) RANDKOWANIE DLA OPORNYCH Kup sobie książkę „Randkowanie dla opornych” (taka czarno-żółta okładka). Nie pamiętam dokładnie na której stronie, ale jest w książce akapit zatytułowany „NIGDY NIE UŻYWAJ TYCH TEKSTÓW” - miej książkę otwartą na tej wyposażony podejdź do jakiejś dziewczyny trzymając książkę przed sobą, tak, żeby z łatwością mogła odczytać jej tytuł. Może zacząć się śmiać, w zależności od tego jak do niej podejdziesz. Następnie powoli opuść książkę i zacznij czytać zawarte tam teksty na głos tonem super podrywacze. „Więc…. Często tu przychodzisz?” Powinna Ci coś tam odpowiedzieć. Spójrz na nią zalotnym wzrokiem i szybko z powrotem podnieś książkę do twarzy, po czym przeczytaj kolejny tekst – „Jaki jest Twój znak zodiaku?” Powinna znowu się zaśmiać i Ci odpowiedzieć. Wtedy zazwyczaj mówię „Wow, to naprawdę działa zajebiście. Twoja kolej.” Teraz ona powinna wykazać się kreatywnością… możesz uczynić z tego całkiem niezłą gierkę przewracając kolejne strony i czytając zawarte tam mądrości… rozdział o zrywaniu jest też przejść do swoich standardowych rutyn i jesteś w grze. Robiłem to już setki razy i jeszcze nigdy mnie ta metoda nie zawiodła. 4)DAWID BOWIE Cześć dziewczyny, potrzebuję kobiecej opinii. Czy myślicie, że Dawid Bowie to gorący towar?(bla, bla, bla, bla)Słuchajcie tego… siostra mojego współlokatora ma 7 lat i ma OGROMNY plakat z Dawidem Bowie na ścianie swojego pokoju. Nie mówię o A4… ten plakat ma jakiś metr szerokości i prawie dwa metry wysokości… To jest pierwsza rzecz jaką widzi po Bowie to spoko wyglądający staruszek! Ona ma 7 lat, a on jakieś 70. Zaczynam poważnie martwić się o siostrę mojego współlokatora… 5)HANDLARZ NARKOTYKÓW To otwarcie służy do użycia z wingiem na nocnym wypadzie w miasto, najważniejszy jest właśnie-przestałem-się-śmiać ton głosu. „Hej, potrzebuję Twojej opinii na pewien temat… czy mój kolega wygląda na handlarza narkotyków?” (Laski zazwyczaj albo się w tym momencie zaczną śmiać albo będą zakłopotane co odpowiedzieć). „Przed chwilą jak byliśmy na zewnątrz i jakiś koleś do nas podszedł i złapał mojego kolegę za ramię w ten sposób (tani sposób na zaczęcie fizyczności z laską…) i przyciszonym tonem zapytał – ‘Ej stary, masz sprzedać jakieś pigułeczki?’. Ten otwieracz zadziała wprost idealnie jeśli Twój wing nie jest jakimś mega wylansowanym kolesiem. Teraz czas, żeby Twój wing wkroczył do akcji – „odkąd zmieniłem swój wygląd cały czas słyszę pytanie w stylu ‘czy dużo imprezujesz?’. Myślę, że po prostu chcą się w ten sposób dowiedzieć czy byłbym im w stanie załatwić kokainę. Kolejną rzecz którą zauważyłem, to fakt, że na każdej imprezie, średnio 10 razy jacyś kolesie do mnie podchodzą z tekstem ‘obstawisz fajkę?’. Nie palę, ale zaczynam się poważnie zastanawiać czy nie nosić ze sobą paczki papierosów… ale nie takich zwykłych, tylko bardziej w klimacie super slimów waniliowych, wtedy jak mnie jakiś koleś poprosi o papierosa, to po wyciągnięciu mojej paczki będzie mieć minę w stylu „o co kaman?”. 6)MASTURBACJA POD PRYSZNICEM Ty(A): Czy wiesz, że 93 procent kobiet masturbuje się pod prysznicem?Ona(B): NieA: To prawda, pozostałe 7 procent śpiewa piosenkiB: naprawdę?A: czy wiesz jakie?B: nie, jakie?A: Ooo, w takim razie musisz być w tych 93 procentach, które się (śmiech i bla bla bla) 7) PSY Z LAT OSIEMDZIESIĄTYCH Hej, potrzebuję waszej opinii na pewien temat. Moja przyjaciółka właśnie kupiła sobie dwa szczeniaczki, pudla i yorka i chce nazwać je na imionami jakiegoś duetu gwiazd muzyki pop z lat osiemdziesiątych. Wpadła na pomysł żeby nazwać je DURAN DURAN, ale osobiście uważam to za słaby pomysł. Nie można nazwać dwa psy tak samo. Macie jakieś pomysły? Myślałem nad Sonny i Cher, ponieważ pudel to samiec, a york to suka, ale to są lata siedemdziesiąte, nie osiemdziesiąte, więc Axel i Slash byłoby dobre, ale to gwiazdy rock and roll’a, więc też odpada. Milli Vanilli brzmi też dobrze, ale to męskie imiona. Potrzebuję jednego żeńskiego imienia. 8) KAWAŁEK Z LAT OSIEMDZIESIĄTYCH Hej, pomóżcie mi, chodzi mi przez CAŁY dzień jedna piosenka po głowie i za nic na świecie nie jestem sobie w stanie przypomnieć, kto ją śpiewa. Leci jakoś tak „you spin me right round baby right round like a record player right round, round round i tak dalej” Kto to śpiewa?(bla bla bla bla) 9) ELVIS Wiedziałyście, że Elvis farbował swoje włosy na czarno? Wiecie jaki jest jego naturalny kolor włosów?Ciemny że Pricilla Presley też farbowała swoje włosy?Nie wiem jaki jest jej naturalny kolor włosów, nie mam Wikipedii w głowie, ale możecie sobie wyobrazić jak ta dwójka raz na kilka tygodni farbowało sobie włosy razem w jakimś brudnym zlewie czyniąc z tego jakiś zakręcony rytuał? Założę się, że ludzie nigdy nie myśleli o nich w ten sposób… a wy?Alternatywnie:Czy wiedziałaś, że wszystko co Elvis musiał zrobić żeby zauroczyć dziewczynę, to spojrzeć jej głęboko w oczy i uśmiechnąć się? (Następnie spójrz dziewczynie w oczy i uśmiechnij się). Hej, potrzebuję waszej opinii. Jeśli miałybyście zatrudnić sobowtóra Elvisa na przyjęcie urodzinowe waszego znajomego, to czy zatrudniłybyście grubego Elvisa czy młodego Elvisa?Bla bla bla (jeśli któraś powie, że młodego Elvisa, zneguj jej powierzchowność)Słuchajcie tego, mój znajomy mieszka w Poznaniu od roku i powiedział mi ostatnio coś niewiarygodnego. Mówił, że zawsze gruby Elvis zdobywa najgorętsze dziewczyny a młody Elvis zawsze kończy samotnie. Nie mogłem w to na początku uwierzyć, ale jak o tym głębiej pomyślałem, to stwierdziłem, że ma to sens. Myślę, że kobiety tracą nad sobą kontrolę, kiedy zobaczą jak gruby Elvis wykonuje „Hunka Hunka burnin’ love.” 11)DZIEWCZYNY WALCZĄCE NA ZEWNĄTRZ Musisz to powiedzieć z wielkim entuzjazmem: „O mój Boże! Widzieliście te dwie dziewczyny walczące ze sobą na zewnątrz klubu… ? Totalnie im odwaliło… jedna ciągnęła drugą za włos, a druga wbiła swojej przeciwniczce paznokcie w ramię tak, że aż krew poleciała… wyglądało na to, że biją się o takiego niskiego kolesia… stał obok nich i prawie dusił się ze śmiechu!” 12)ZAZDROSNA DZIEWCZYNA „Hej, potrzebuję kobiecej perspektywy. To zajmie tylko minutkę. Dziewczyna mojego współlokatora znalazła u niego w szafie pudełko z butami i strasznie się wkurzyła jak odkryła jego zawartość. Nie było tam w sumie nic złego, tylko kilka zdjęć jego byłej dziewczyny z wakacji, kilka listów miłosnych z czasów liceum i takie tam nieistotne rzeczy. Niestety ona na widok tego wszystkiego strasznie się wkurzyła i kazała mu wszystkiego się pozbyć, albo zagroziła, że z nim to jest normalne zachowanie u dziewczyn? 13)KHAKI „Hej, razem ze znajomymi robiliśmy sobie jaja z lalusiowatych kolesi i wdaliśmy się z nimi w dyskusję -czy khaki to kolor czy materiał?” Poprawna odpowiedź brzmi, że khaki to kolor i większość dziewczyn będzie to wiedzieć. Możesz wdać się z nimi w dyskusję na ten temat – „ Widzicie, ja też myślałem, że to jest kolor, ale nie widziałem nigdy samochodu z lakierem w kolorze khaki, albo ściany o takim kolorze, albo jakiś innych rzeczy!” potem możesz przeskoczyć do kolejnej rutyny… Chciałbyś poszerzyć swoją wiedzę na temat związków i podrywania dziewczyn? Przeczytaj koniecznie bestselerową książkę Krzysztofa Króla "Księga związków, podrywu i seksu". 14)KOBIECA BIELIZNA „Hej, potrzebuję waszej opinii, to zajmie tylko minutę. Nie uwierzycie co się ostatnio dzieje pomiędzy moim przyjacielem a jego dziewczyną. Chodzą ze sobą już prawie sześć miesięcy i mój kolega naprawdę ją kocha, ale kilka tygodni temu strasznie się pokłócili i ona powiedziała mu, że musi chwilę ochłonąć, więc kilka dni pomieszka u swojej matki. Kiedy jej nie było, mój kolega był tak przybity, że po alkoholowym szaleństwie na mieście skończył u siebie na mieszkaniu z jakąś przypadkowo poznaną w klubie dziewczyną. W każdym razie, kilka dni później wróciła jego dziewczyna i znalazła kobiece stringi w łazience, a WIEDZIAŁA, że to nie są jej. Od razu pobiegła do mojego przyjaciela i z wyrzutem w głosie zapytała się czyje to są majtki? On żeby jakoś wybrnąć z tej sytuacji skłamał, że te majtki są jego i że nie chciał jej o tym wcześniej mówić, ale lubi czasami nosić kobiecą bieliznę! Nie wiem czy mu w to uwierzyła, czy też chciała go ukarać, ale powiedziała mu, że to jest dla niej bardzo podniecające i że chce żeby teraz chodził po domu w kobiecej bieliźnie. Robi tak już od kilku tygodni i jest kompletnie ZAŁAMANY!Powiedziałem mu, że powinien przyznać się swojej dziewczynie do tego co się naprawdę stało. A wy jak myślicie? Jak ważne jest zaufanie w związku? A może niektóre rzeczy powinny pozostać tajemnicą, nawet jeśli prowadzą do tak dziwnych sytuacji? 15)WSPÓŁLOKATORKI Dostałem propozycję zamieszkanie w wypasionym mieszkaniu na … (jakieś osiedle) w (jakieś miasto)… Bardzo chciałbym tam zamieszkać, ale jest jeden problem… Musiałbym zamieszkać z czterema dziewczynami!! CZTEREMA!! Będę otrzymywać codziennie cztery razy więcej komplementów… Dostanie się do łazienki będzie graniczyć z cudem…. Będę musiał zacząć kąpać się na stacjach benzynowych… ale co najgorsze na pewno zsynchronizują im się TE DNI (znaczący uśmiech). Kurde, pewnie z tego wszystkiego sam dostanę okresu. Będę musiał opuszczać mieszkanie każdego miesiąca na 5 dni!Myślę, że to właśnie dlatego w prymitywnych cywilizacjach mężczyźni wybierali tak odległe tereny na miejsce polowań! Kiedy wszystkie kobiety z plemienia zaczynały mieć okres, mężczyźni patrzyli w księżyc i mówili coś w stylu „Antylopy zaczynają swoją wędrówkę, musimy wybrać się na polowanie!”Oprócz tego… mieszkając z tymi wszystkimi dziewczynami istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostanę przez nie ZGWAŁCONY! Wiecie, że 95% kolesi, którzy zostają zgwałceni przez kobietę popełniają samobójstwo w przeciągu 6 miesięcy od zdarzenia? Kobiety to strasznie drapieżniki… 16)ZGUBIŁEM SIĘ Zgubiłem się… Nie mogę znaleźć moich przyjaciół i jestem przerażony… Pamiętacie jak w dzieciństwie mogło się nawiązać nowe przyjaźnie kiedy się tylko chciało… wystarczyło powiedzieć ‘chcesz być moim przyjacielem?’ Chcecie być moimi NOWYMI przyjaciółmi? 17)MR. BIG Hej, oglądacie ten serial „Seks w Wielkim Mieście”? Przed chwilą gadałem z tamtymi dziewczynami i powiedziały mi, że przypominam im „pana Biga”, to dobrze czy źle?(ooooooo, kochamy pana Biga) 18)SIMPSONOWIE Hej, oglądałyście kiedyś Simsonów? Czemu Marge nigdy nie zostawiła Homera? Chodzi mi o to, że ona jest seksowną laską, a on głupim nierobem, któremu nic się w życiu nie udaje. (W tym momencie możesz jeszcze chwilę pogadać o tym serialu.) 19)CZARY „Czy myślicie, że czary działają?” (Czasami możesz się wdać w długą dyskusję z kobietami na ten temat)„Jest powód dla którego was o to pytam…. Otóż mój przyjaciel poznał dziewczynę w klubie w zeszłym tygodniu. Nie był nią zainteresowany w sferze seksualnej, ponieważ nie bardzo była w jego typie (teraz kobieta może Ci powiedzieć coś w stylu „no na pewno”, na co możesz odpowiedzieć „nie, naprawdę! I dotknąć jej ramienia albo nadgarstka”). W każdym razie, udali się do niego na chatę i po tym jak wyszła, znalazł pod swoją kanapą taki duży dziwny metalowy pierścień pokryty jakimiś dziwnymi wzorami i do tego owinięty w jakieś kolorowe materiały. Zabrał to do jakiegoś sklepu z magicznymi rzeczami i tam mu powiedzieli, że to zaklęcie uroku. Co dziwne, teraz nie może przestać o niej myśleć. Myślicie, że to czary, czy tylko psychologiczny trik? 20) KTO KŁAMIE CZĘŚCIEJ Hej, potrzebują kobiecej opinii na pewien temat – kto kłamie częściej, dziewczyny czy kolesie?? Ja to widzę w ten sposób, że kolesie kłamią w mniej istotnych sprawach jak np. „twój tyłek nie wygląda grubo w tych spodniach”, za to dziewczyny kłamią w tych naprawdę dużych i istotnych sprawach… jak np. „to jest twoje dziecko!” Dołącz do naszej społeczności: Najbliższe szkolenie za darmo na żywo: Dodaj komentarz
Przede wszystkim na samym początku musisz zrozumieć, że podchodzenie do dziewczyny na ulicy i rozpoczynanie z nimi rozmowy nie jest wcale niczym złym. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ bardzo wiele osób, które do nas piszą lub przychodzą na szkolenie uważa to za coś złego, co wręcz nie wypada robić.
Paweł777Arogant Liczba postów: 225 Liczba wątków: 37 Dołączył: Gru 2018 Reputacja: 11 01-03-2020, 09:26 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-03-2020, 09:30 AM przez Paweł777.) Mam taki problem, nawet troche umiem zagadac do obcej dziewczyny ale takiej ktora jest np. na przystanku bo do takiej ktora przechodzi ulica to nie... Zagadalem juz do kilku dziewczyn i rozmawialismymy chwile tylko jest taki problem ze to wlasnie byly dziewczyny do ktorych umialem zagadac bo mialem jakis temat np. pytalem o ktorej autobus odjezdza itp. natomiast nie umiem zagadac do laski ktora jest piekna i idzie ulica a ja chce do niej zagadac, poprostu nie wiem o co zapytac, jaki temat zarzucic poprostu pustka... Macie jakies pomysly o co mozna pytac przechodzaca kobiete zeby nawiazac kontakt tylko cos niepozornego a nie cos w stylu pieknie wygladasz chcialem nawiazac znajomosc... ok? Jak wygląda u Ciebie OGÓLNA sytuacja towarzyska ? Masz wielu kumpli i wiele koleżanek ? Miałeś już jakąś dziewczynę lub partnerkę seksualną ? Najbardziej naturalną metodą podrywania kobiet jest podryw w kółku znajomych - zakładając, że masz znajomych, którzy robią tzw. domówki i mają atrakcyjne koleżanki, które na nie zapraszają na Twoim miejscu skupił bym się właśnie na podrywaniu w gronie znajomych. Lub jeśli już tak bardzo chcesz podrywać na mieście, to moja rada jest następująca: wyjedź minimum 35 - 50 km od miasta w którym mieszkasz i wtedy działaj. Spróbuj pomyśleć dlaczego. Paweł777Arogant Liczba postów: 225 Liczba wątków: 37 Dołączył: Gru 2018 Reputacja: 11 Chodzi Ci o to zeby potem ktos w miescie nie gadal, ze ten frajer podrywa laski i znajomi sie dowiedza? W sumie masz racje lepiej podrywac wsrod znajomych. Nie mialem nigdy dziewczyny, wiem ze to dziwne ale coz zycie jest okrutne... 04-03-2020, 00:07 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-03-2020, 00:12 AM przez LilPeneros.) Po prostu czytałem kiedyś na dawnym forum MH wypowiedź jakiegoś gościa z Trójmiasta, że w jego mieście jest pewien typ, który jest znany z tego, że zagaduje do dziewczyn i że w jego przypadku akurat nie jest to nic pozytywnego. Na pewno zagadując w miejscu publicznym musisz się liczyć z tym, że wiele kobiet będzie gdzieś się spieszyć, poza tym jeśli mieszkasz w małym mieście, to bardzo niewskazane byłoby zaczynać swoją przygodę z podrywem w miejscach publicznych w tym mieście, bo jakieś porażki na pewno na początku będą. Dlatego podrywaj albo w gronie znajomych, albo tak jak wcześniej pisałem jedź minimum 35 - 50 km od swojego miejsca zamieszkania, np. z jakimś kumplem i tam próbuj działać - wtedy nawet jak coś pójdzie nie tak, to ryzyko tego, że spotkasz gdzieś w swoim rodzinnym mieście dziewczynę, która Cię wcześniej już spławiła jest minimalne, wręcz znikome. Na początku możesz iść np. do drogerii i zapytać o opinię na temat produktu X jakąś ekspedientkę - jeśli będzie atrakcyjna, to po chwili rozmowy zapytaj ją czy da Ci swój numer. Jeśli nie będzie chciała, to zapytaj ją o konto na FB albo na Insta, a jeśli i tego nie będzie chciała Ci podać, to powiedz, że fajnie było ją poznać i "na razie". Ogólnie im więcej będziesz rozmawiał z różnymi ludźmi (w tym z kobietami) i im większe będziesz miał doświadczenie tym pewniej będziesz się czuł - zwłaszcza jeśli na podstawie doświadczenia będziesz potrafił wyciągać mądre wnioski. Zadbaj o swój wygląd - niezbędne minimum to wyleczone wszystkie zęby, brak nieświeżego oddechu, ostrzyżone włosy na głowie, ogolony na gładko zarost na twarzy lub dobrze wystylizowany zarost, czyste i ładnie wyglądające ubrania dopasowane do sylwetki (inne ciuchy założy gość, który ma sylwetkę modela fitness, inne otyły gość, a jeszcze inne gość szczupły) - wcale nie muszą być drogie. Poza tym jeśli masz nadwagę, to zacznij uprawiać sport i w miarę zdrowo się odżywiać, jeśli to nie przyniesie efektów po kilku miesiącach, to skorzystaj z porad dietetyka sportowego i trenera osobistego. LotnikUżytkownik Liczba postów: 42 Liczba wątków: 5 Dołączył: Sie 2018 Reputacja: 19 Podryw na ulicy raczej troche jest bez sensu, bo szukając na ulicy trafi ci się losowa... Może być imprezowiczka, kujonka, patologia, i wiele innych hybryd ludzkich.... Najlepiej zagaduj w takich miejscach jakie lubisz kobiety... Jeśli wolisz te rozrywkowe idziesz na dyskotekę... Jak kujonki to idziesz bardziej do biblioteki.... A na ulicy loteria.. Bo kierujesz się wyglądem ... Jeśli już tak bardzo chcesz na mieście szukać to możesz z którąś wzrokiem się złapać i powiedzieć "jak ci życie leci" a później ciągnąć z tematem... I rozmowa się rozwija jak papier toaletowy Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
Świetnym sposobem rozpoczynania konwersacji jest zapytanie się o opinię na jakiś temat albo poproszenie o pomoc w rozwiązaniu jakiegoś problemu. Zawsze, gdy zastanawiasz się, jak zagadać do dziewczyny przygotuj się do tego i zanim się odezwiesz miej gotowe jedno pytanie na dany temat. W ten sposób nie odsłaniasz od razu kart i po prostu prowadzisz konwersację obserwując czy
Jak zagadać do dziewczyny? Długo o tym myślałeś, jednak w końcu starczyło Ci odwagi. Nie chcesz dłużej czekać. Jesteś gotowy, aby poznać odpowiedź. To pytanie nie daje Ci spokoju już od dawna. Włączasz komputer i wpisujesz w wyszukiwarkę hasło: „jak zagadać do dziewczyny”? Naciskasz enter i w końcu trafisz na właściwą stronę. W końcu dowiesz się, jak zacząć z nią rozmowę… Od razu Cię uprzedzę, w tym artykule, nie będę wciskał Ci kitu. Jestem psychologiem i chcę powiedzieć Ci prawdę. Bez względu na to, czy będzie to dla Ciebie szok. Wiem, że oczekujesz ode mnie takiej odpowiedzi. Wiem, że chcesz, aby ktoś pomógł Ci się z tego otrząsnąć. Chcesz się obudzić i zacząć w końcu robić to, o czym już od dawna myślisz. Jak zagadać do dziewczyny – krok I – Kim ja właściwie jestem? Jeżeli masz problem, żeby zagadać do dziewczyny, prawdopodobnie zmagasz się z odwiecznym pytaniem: kim tak naprawdę jestem? Wiem, że nie jest to proste pytanie. Sam się z nim zmagam od lat. Tak naprawdę każdy się z nim zmaga. Jednak w Twoim przypadku, jest to szczególnie istotne, ponieważ jesteś dopiero na początku swojej drogi. Zastanawiasz się kim jesteś i jaką wartość możesz pokazać światu. Zastanawiasz się, jak wypadniesz w oczach dziewczyny, do której zagadasz. Zastanawiasz się, co tak naprawdę masz jej powiedzieć, kiedy zaczniecie już rozmawiać. Skoro sam jeszcze nie wiesz kim jesteś, jak masz o tym opowiadać innym? Jesteś we właściwym miejscu, żeby szukać odpowiedzi na to pytanie. Pomoże Ci w tym psychologia i rozwój osobisty. Jednak musisz uważać, jest to świat, w którym łatwo możesz się zagubić. Pisałem o tym więcej we wpisie: Interesujesz się rozwojem osobistym? – Uważaj na manipulację! Szczerze Ci go polecam, jeżeli chcesz aby Twój rozwój był skuteczny. Chodzi o to, że musisz wziąć odpowiedzialność za własne życie. Musisz rozpocząć głębszą analizę samego siebie. Chodzi o to, abyś poznał się znacznie lepiej, niż znasz się do tej pory. Dużo jeszcze przed Tobą. Jednak jest to przyjemna podróż. Jest to podróż, w której z małego chłopca, zmienisz się w mężczyznę. I nie chodzi mi tu o wiek. Niektórzy chłopcy nigdy nie dorastają. Niektórzy nie mają wystarczająco dużo cierpliwości i samozaparcia, aby odkrywać swoją męskość. Jesteś tu po to, aby dowiedzieć się, jak zagadać do dziewczyny. Jednak zanim się tego dowiesz, chciałbym, abyś nauczył się czegoś więcej. Jeżeli to zrozumiesz, odpowiedź na Twoje pytanie pojawi się sama i będzie ona dla Ciebie naturalna. Chciałbym, abyś szczerze odpowiedział sobie na pytanie, czy jesteś gotowy być mężczyzną? I pamiętaj, nie chodzi tu o wiek. Chodzi tu o sposób myślenia i podejście do życia. Prawdziwy mężczyzna, zna swoje słabe i mocne strony. Prawdziwy mężczyzna potrafi dążyć do celu, ale gdy popełnia błąd, potrafi się do niego przyznać. Zastanawiasz się pewnie, od czego zacząć poszukiwanie w sobie, takiego prawdziwego męstwa? Możesz zacząć się rozwijać na własną rękę. Poszukaj więcej informacji na moim blogu. Poczytaj wpisy, które najbardziej przykują Twoją uwagę. Musisz znaleźć inspirację, która poprowadzi Cię do dalszego etapu. Niektórzy znajdują ją szybko, inni muszą trochę z tym powalczyć. Wszystko zależy od Twojej osobowości i doświadczeń, jakie masz już za sobą. Mogę Ci nawet podpowiedzieć, że możesz się zapisać na mój darmowy kurs online, w którym pokazuję podstawy pracy nad sobą. Jest tam kilka narzędzi psychologicznych, które mogą ułatwić Ci wejście w świat rozwoju osobistego. Nie wiem, czy jesteś już na to gotowy, ale jeżeli masz trochę determinacji, spróbuj przejść cały kurs. Na pewno dowiesz się z niego kilku ciekawych rzeczy na swój temat. Jak zagadać do dziewczyny – krok II – Czego ja właściwie chcę od życia? To pytanie jest równie ważne. Jeżeli zaczniesz szukać odpowiedzi na to kim jesteś, zaczniesz zastanawiać się nad tym, do czego tak naprawdę dążysz w życiu. Wydaje mi się, że nigdy nie znajdziesz jednoznacznej odpowiedzi. Tu raczej chodzi o to, aby świadomie kierować swoje życie, na właściwe tory. Ciekawe, czy jeżeli poznałbyś odpowiedź na te dwa pytania, to czy dalej zastanawiałbyś się, jak zagadać do dziewczyny? Jeżeli byś wiedział, kim jesteś i do czego obecnie dążysz, czy dalej byś się bał? A może to właśnie w tych dwóch pytaniach, możesz znaleźć prawdziwą odwagę? Świadomy mężczyzna, nigdy nie ucieka od trudnych pytań. Raczej sam do nich dąży. Sam poszukuje takich pytań. W końcu chcesz, aby świat do którego zaprosisz wybrankę swojego serca, był na tyle ciekawy, aby chciała w nim zostać na dłużej. Nie możesz bać się wyzwań, bo to właśnie dzięki wyzwaniom, możesz zbliżyć się do własnych ograniczeń. Możesz poznawać własne granice. Kiedy zaczniesz zastanawiać się, czego chcesz od życia, będziesz myślał o tym, z kim chcesz takie życie dzielić. Jeżeli będziesz unikał tego pytania, nie tylko Ty będziesz nieszczęśliwy. Będzie również nieszczęśliwa kobieta, którą zaprosisz do takiego nieuporządkowanego świata. Chcę Ci przez to powiedzieć, że jest jeszcze sporo pytań, na które powinieneś szukać odpowiedzi. Twój rozwój się nie skończy na pytaniu, jak zagadać do dziewczyny. Twój rozwój się od tego pytania zacznie. Będziesz do tego pytania wracał jeszcze wiele razy. Jednak w pierwszej kolejności, powinieneś zacząć przyglądać się sobie. To właśnie w Tobie jest odpowiedź na to pytanie. Jeżeli zaczniesz udawać, prędzej czy później to wyjdzie. Jako psycholog wiem, jak trudno jest zmierzyć się z prawdą. Jednak tylko prawda, która jest zgodna z Twoimi wartościami i pragnieniami, może doprowadzić Cię do prawdziwego rozwoju. Jeżeli zaczniesz szukać odpowiedzi, w końcu je znajdziesz. Zacznij się swój rozwój od lepszego poznania samego siebie. Zastanów się kim jesteś, dokładnie w tej sekundzie kiedy to czytasz. Czy zmieniłeś się w ostatnim czasie? A może chcesz się zmienić, ale jeszcze nie wiesz jak to zrobić? Zacznij zastanawiać się do czego w życiu dążysz. Popracuj trochę nad sobą, a będzie Ci łatwiej zagadać do tej dziewczyny. A jeżeli naprawdę jesteś zdeterminowany, to zapisz się na mój kurs. Jest DARMOWY, więc możesz tylko zyskać. Jednak pamiętaj, zapisz się na niego, jeżeli naprawdę jesteś gotowy zacząć pracę nad sobą. Nie zachęcam Cię do tego, jeżeli czujesz, że nie jest to jeszcze właściwy dla Ciebie moment w życiu. Pozdrawiam, Patryk Wójcik – psycholog. Chcesz poznać lepiej samego siebie? Koniecznie to przeczytaj: Jak zmienić swoje życie? – skuteczny poradnik. 10 faktów na temat rozwoju osobistego, które musisz znać. Potrzebujesz wsparcia? Umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ
fKG6. k1xdatyb1k.pages.dev/386k1xdatyb1k.pages.dev/273k1xdatyb1k.pages.dev/11k1xdatyb1k.pages.dev/239k1xdatyb1k.pages.dev/338k1xdatyb1k.pages.dev/355k1xdatyb1k.pages.dev/84k1xdatyb1k.pages.dev/49k1xdatyb1k.pages.dev/336
jak zagadać do dziewczyny na ulicy